"'Zwierzęcy strach' jest tak intensywny, że nawet nie - TopicsExpress



          

"'Zwierzęcy strach' jest tak intensywny, że nawet nie jesteśmy w stanie go sobie wyobrazić. Czy dlatego jesteśmy obojętni na to, co czuje owca z nożem na gardle? Buldogi wzięły się na świecie z miłości. Miłości do tak zwanego szczucia byka, któremu to sportowi Anglicy oddawali się z upodobaniem już od XIV w. Byk, rozwścieczony przez palący pieprz, którym nacierano mu nozdrza, był przywiązywany do stalowego słupa 10-metrowym łańcuchem albo umieszczany w szerokim dole. Psy miały go gryźć, aż znieruchomiał. A ponieważ zwykłe rasy radziły sobie z tym średnio, Anglicy wyhodowali specjalną. Buldogi - najlepsze potrafiły wgryzać się w nozdrza byka i już nie puścić - sprawdzały się w tej zabawie dużo lepiej od poprzedników. Prawa ludzi ponad wszystko Dla wielu szczucie byka było czymś więcej niż tylko dobrą zabawą i okazją do hazardu. W niektórych rejonach Wysp przepisy wymagały, by bycze mięso zostało przed wystawieniem na sprzedaż pogryzione przez psa. Takie ugryzienie miało bowiem mieć wartości konserwujące. Kiedy w 1800 r. do Izby Gmin trafiła propozycja ustawy zakazującej szczucia byka, minister spraw zagranicznych George Canning uznał ją za absurdalną i zapytał: 'Czyż może być coś bardziej niewinnego niż szczucie byka, boks i taniec?'. Projekt pierwszego w dziejach prawa broniącego zwierząt obaliło przekonanie równie dla przedwiktoriańskich Anglików oczywiste jak pogląd, że Szkotów można z ich ziemi przeganiać, a niewolników posiadać, poniewierać i sprzedawać. 21 lat później Richard Martin, ziemianin z Irlandii, spróbował namówić Izbę do wprowadzenia zakazu maltretowania koni. Debata, którą w swej słynnej książce 'Wyzwolenie zwierząt' przypomina Peter Singer, była bardzo wesoła: 'Kiedy radny C. Smith wysunął sugestię, że podobna ochrona należałaby się także osłom, wywołało to taką salwę śmiechu, że reporter >>Timesa>I dla kotów!
Posted on: Sat, 27 Jul 2013 11:26:16 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015