Artykuł Od jakiegoś czasu w Hollywood mówi się, że era wielkich filmowych gwiazd minęła. W ostatnim czasie filmy ze znanymi i lubianymi aktorami osiągały w amerykańskim box offisie niesamowite rezultaty. #Gravity miało do zaoferowania Sandrę Bullock i Georgea Clooneya, w #CaptainPhillips bryluje natomiast Tom Hanks. Analitycy rynku mówią o tym, że starsza widownia - bo właśnie ta była dużym motorem napędowym popularności obu tych filmów - chętnie wybiera się do kina na filmy, które mają do zaoferowania więcej niż widowiskowe efekty specjalne czy ciekawą fabułę. To właśnie znane hollywoodzkie nazwiska przesądzają o tym, że pięćdziesięciolatkowie kupują bilet na dany film. Na forum pod artykułem zamieszczonym na The Hollywood Reporter rozgorzała dyskusja na temat słuszności tej hipotezy. Zgadzacie się z nią? Uważacie, że wielu starszych widzów wybrało się na wyżej wymienione produkcje w dużej mierze ze względu na znanych i lubianych aktorów? W artykule podane są także ciekawe statystki odnośnie grup wiekowych, które oglądały inne filmy oraz przytoczone zostały tytuły innych filmów, które w tym roku odniosły ogromny sukces, będąc w dużej mierze skierowanymi do widzów 50+. (Tekst w języku angielskim)
Posted on: Wed, 23 Oct 2013 18:24:49 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015