Ciekawe jak wielkie rezerwy kabotyństwa ma ów profesor, - TopicsExpress



          

Ciekawe jak wielkie rezerwy kabotyństwa ma ów profesor, Binienda. Może wreszcie należy powiedzieć: ekspert to nie doradca. Ekspertem jest się we własnej dziedzinie, a nie we w ogóle. Ekspertyza, jeśli ma mieć wartość musi operować faktami. Binienda i zadem inny "ekspert" Macierewicza nie ma dostępu do materiałów i danych koniecznych dla wydania ekspertyzy. Jak idzie o tupolewa jedynie Rosjanie mają informacje konieczne dla dokonanej z sensem analizy. Nam wystarczyć musi, że samolot miał wszelkie dopuszczenia. Przykre, że w tej hecy uczestniczy prezes PAN, profesor Kleiber. Jego oferta debaty (później nieco spłaszczona poprzez wymóg referatów) to w istocie postawienie znaku równości. tam gdzie nie może go być z uwagi na wiedzę, dostęp do laboratoriów i materiałów jakie musza być poddane badaniom. Wydaje mu się, że wypuszcza powietrze z balona. Są tymczasem sytuację, w których od ludzi piastujących tak wysoką funkcję wymaga się najpierw lojalności wobec instytucji własnego państwa. Komisja badająca przyczyny tej katastrofy miała charakter komisji państwowej. Czy naprawdę trzeba profesorom przypominać o konieczności szacunku do własnego państwa? Czy nie potrafią sprostać sytuacji transformacji autorytetu? Czy poddadzą się bezwolnie każdej politycznej hucpie? Nie słyszeli o wyrokach polskich sądów nakazujących wypłacać państwu polskiemu odszkodowania ludzi pomówionym przez szefa tego pożal się Boże "zespołu parlamentarnego"? Kto ma być autorytetem, jeśli prezes PAN sam z niego abdykuje?
Posted on: Mon, 23 Sep 2013 16:22:07 +0000

Recently Viewed Topics




© 2015