„Jak minął dzień??” Wszystko zaczęło się niemrawo! Ani to słońce ani to deszcz… Pochmurnie… Ponuro i szaro! Chyba to jesień… i jeszcze ta godzina… A na boisku - mecze drugoligowców. A tam? Pewnie Was zdziwię ale chłopaki z obu ekip dali nam iskierkę nadziei na kolejny dobry piłkarski dzień! Poważniejsi Panowie z Torpedowej ekipy oraz wspomagający ich „spadochroniarze” z Królewskich podejmowali odmłodzony skład FC Krusze! Pierwsza połowa – dość usypiająca, być może chłopaki jeszcze bez śniadania byli - a kolega z zapiekankami nie zdążył się jeszcze rozstawić:-) Później było już tylko lepiej i można powiedzieć, że się działo! Pierwsza bramka dla Krusza, później strzelali tylko Torpedowcy…albo Królewscy:-) Ważne, że mecz do przodu! 3 punkty dla Torpedowców! Drugie spotkanie to potyczka TWWD oraz …. „klubu kokosa” czyli FC Albatrosów. Niestety dzisiaj chłopakom już nie było do śmiechu. Po nie najgorszej pierwszej połowie, zabrakło sił na więcej w drugiej. Efekt? 4-1 w plecy… Czyżby ich wygrana z przed tygodnia to wypadek przy pracy? A może nie odkrywali kart przed kolejnym przeciwnikiem – Avanti? Ciekawym wydarzeniem na pewno był mecz o godzinie 13:00 pomiędzy RKS – Znajomi Sędziego. Mecz z dość ciekawą przeszłością a w którym po raz kolejny Znajomi wyszli zwycięsko. O 14 na boisko zameldowali się zawodnicy Diagcompcar – ponoć szukają formy – nadarzyła się dobra okazja – FC Format. Powiem jedno…formy w tym meczu to oni nie znaleźli… powiem więcej… jak tak dalej pójdzie to w tej rundzie stracą 100 goli! Na razie średnia na kolejkę jest imponująca! Jak mówimy o formie to muszę również wspomnieć o FC Tu-Tu. Zadam jedno pytanie: „Panowie co wy wyprawiacie?” Drugie spotkanie i znowu w plecy. Tym razem GS Zabrodzie rzutem na taśmę wygrało spotkanie. W mojej opinii chłopaki za dużo gadają a za mało grają… Miejmy nadzieje, że w następnym tygodniu będzie lepiej – przeciwnik nie byle jaki bo wicemistrz LB – nadarzy się okazja na odbudowę morałów w drużynie. No i doszliśmy do spotkania hitowego tego dnia jak nie całej jesieni. To się pewnie niebawem okaże. Mecz w super szybkim tempie. Non stop akcje podbramkowe, dużo strzałów, dryblingi i wspaniałe parady bramkarzy! Jak dla mnie obaj Panowie – Piotr Maciołek i Piotr Koza to pierwszoplanowe postacie tego meczu! To co wyprawiali w swoich bramkach przechodziło „ludzkie pojęcie” – po prostu ręce same składały się do oklasków!! BRAWO PANOWIE!! Tym razem lepsi okazali się koledzy z Jasienicy – rewanż już na wiosnę! Ostatnim meczem to potyczka ekip, które swoje meczę w poprzedniej kolejce wygrały. GS Zabrodziaczek podejmował Victorię Ostrówek . Mecz zakończył się łatwą wygraną ekipy Dominika Laskowskiego z Zabrodzia – i tym sposobem Zabrodziaczek zgłasza ponownie swoje aspiracje do gry o pudło w tym sezonie! Ja osobiście serdecznie wszystkim dziękuje za przybycie na Orlika. Jak zwykle zgotowaliście super atmosferę na naszej Tłuszczańskiej Arenie! Dziękuje również dzieciakom za udział w konkursie! Tym razem się nie udało trafić w słupek żadnemu z chętnych – za tydzień będzie coś łatwiejszego;-p
Posted on: Sun, 15 Sep 2013 19:06:02 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015