Od lat, po życia schodach na własnych nogach, To moja droga na - TopicsExpress



          

Od lat, po życia schodach na własnych nogach, To moja droga na najwyższe piętro, Nie szukam wrogów, szukam oblicza Boga, Dziś wiem dokąd iść, nie jest mi wszystko jedno, Wierzę w niebo dla ulicznych wojowników, Moich banitów, co odliczają każdy dzień, Na przeciw hien, szuj, stereotypów, Chcę żyć, bezpiecznie spać, dobrze zjeść, Tu nie ma miejsca na spokojny oddech, Głęboki wdech, arena żąda krwi, Nie opuścisz matni, bo tkwisz w błędnym kole, Jesteś wart tyle ile oddasz serca dla gry, Ciszej będziesz, dalej jedziesz na betonie, Nie robię wokół szumu, kto ulice zna, Choćbyś chciał ja nie wynoszę brudów z domu, I nie mówię nikomu o co modlę się do gwiazd, Znam ból, gniew, mam cel mówię iść, Nie poświęcam sił, tym co sami nie chcą żyć, W bagnie tkwić, jak ostatni znicz, Nikt z nich nie zrobił dla mnie dobrego nic, Nie dziel się mądrością mówi mi przyjaciel, Dla ludzi bądź człowiekiem, dla nielicznych bratem, Znam gorycz porażki, smak życia po stracie, Wysiłek uszlachetnia, powtarzam to jak pacierz.
Posted on: Fri, 09 Aug 2013 17:57:19 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015