[...]-Połowę mocy anielskiej? Posiadacie niemal całą moc, potraficie prawie tyle ile prawdziwy anioł, ale targają wami najróżniejsze emocje. Rozumiesz teraz? Jesteście jak niestabilną bronią masowego rażenia. To sprawiło, że zaburzaliście plan Boży. Plan, który jest idealny. Posiada początek i koniec a wszystko pomiędzy splecione jest siłą równowagi. Wojny, pokoje, miłość, zdrada i wiele wiele innych, a na sam koniec życie i śmierć. Nie ma w nim miejsca na niewiadome i dlatego należało je wyeliminować. Dostaliśmy własnie taki rozkaz. Większości żołnierzy odesłana była do odszukiwania twojego gatunku. W miedzy czasie demony wykorzystały całą sytuacje i nachodziły ludzkie domostwa, a opętanie było najłagodniejszą formą katuszy jaki zadawały ofiarom. W tedy stało się coś niesłychanego. Garstka Pomazańców stanęła w obronie ludzi. Przez jakiś czas aniołowie i tytani walczyli ramię w ramię przeciwko siłom nieczystym. Tamta wojna pokazała różnicę między nami. Nasze wojska widząc, że ponoszą większe straty niż korzyści wycofywały się, aby bronić innego punktu. Natomiast wy broniliście się, aż do ostatniego żywego. Ostatecznie dobro znów na jakiś czas zapanowało nad złem, a z nieba przyszedł rozkaz aby zawrzeć z wami przymierze. Cały Boży plan uległ zmianie. -Bóg zmienił plan? -To jego plan wiec sadzę, że miał do tego prawo. Ramielu pamiętaj jesteś tak samo ludzki jak każdy człowiek na tej planecie. Tamtego dnia pomagając nam w ratowaniu ludzkości twój gatunek odkupił samych siebie. Wiedza, którą przyniosły mi tamte wydarzenia sprawiła, że rozumiem powody, które sprawiły przyjecie przez ciebie tego brze-mia. Nie walcz za wszystkich. Walcz aby uratować samego siebie. Może Ci się to wydać samolubne, ale jeśli ratując siebie uratujesz tysiące, to uwierz jest to piękne. A teraz wstań, wstań i odkup własne winy. -Przychodzi i mówi mi to sam archanioł Gabriel. Dlaczego? -Płynie w tobie energia mojego przyjaciela. Jest to anioł niższej rangi i nie wolno mu się objawiać, dlatego poprosiłem aby to mnie odesłano do Ciebie w postaci chwilowego stróża. -Jeśli Sam poprosiłeś to musisz kochać go jak brata, a nie członka społeczności. Aniołowie nie mogą się od nas tak różnić. -Może masz racje, jednak my kochamy bo rozumiemy co to miłość, a u was jest to odruch bezwarunkowy. Często bez logicznego wyjaśnienia. Pamiętasz Sodomę i Gomorę. To ja dostałem rozkaz je zniszczyć. Tysiące niegodziwych dusz, to tak jakbym tobie teraz kazał zniszczyć Vegas. Wiesz, że wszyscy są niegodziwi, ale jednak to żywe istoty prawda? Od czasów sodomy i gomory nie wolno nam ingerować. Dlatego teraz nie tylko ludzie, ale i samo niebo liczy na Ciebie. -Ja nie dam rady. Zginę dziś, tak było w przepowiedni. Nie uratuje nikogo. Mogę tylko grać na zwłokę. Zawiodę. -Nie zawiedziesz siebie, to nie zawiedziesz nieba. [...]
Posted on: Tue, 27 Aug 2013 00:54:58 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015