Apel w sprawie ratowania Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego Apel w sprawie ratowania Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego składam na ręce Szanownego Pana Przewodniczącego, ponieważ jest Pan znaną osobą w swoich powinnościach zabiegającą o interesy mieszkańców, kreującą tożsamość obywatelską oraz skutecznym obrońcą naszego Królewskiego Miasta Bydgoszczy. W imieniu niezależnych środowisk naukowych i społecznikowskich zwracam się za Pana pośrednictwem do Rady Miasta Bydgoszczy o wspólne ratowanie Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Nadchodzą czasy w których wydarzenia ostatnich lat stanowią „być albo nie być” naszego bydgoskiego Uniwersytetu. Stąd ten apel w sprawie ratowania i pomocy UKW. Każdy bydgoszczanin gołym okiem widzi, że w sposób ciągły od lat, następuje degradacja gospodarcza i ekonomiczna Bydgoszczy, co jest spowodowane nie tylko sytuacją spowodowaną przez samorząd miasta ale przede wszystkim przez samorząd województwa oraz dotychczasowe różne rządy naszego państwa. Szczególnie widać to w słabej skuteczności wspólnych działań bydgoskich parlamentarzystów, którzy reprezentują niejednokrotnie tylko interesy swoich ugrupowań politycznych. Szczególnie bolesny temat to niszczenie pozycji gospodarczej i ekonomicznej miasta. Tu wyraźny jest brak wsparcia parlamentarzystów, a działania warszawskich ministerstw nie zawsze są zgodne z interesami mieszkańców miasta Bydgoszczy. Sprawa słabej infrastruktury drogowej jest tu ewidentna. Ten temat jest dobrze znany, ponieważ prawie codziennie są zawarte informacje w mediach. Zniszczono większość dobrze prosperujących zakładów pracy, teraz przyszła oby nie, kolej na bydgoski uniwersytet. Do tego wszelkimi wspólnymi siłami nie można dopuścić. Stwierdzam, że w ostatnich latach miasto Bydgoszcz za mało interesowało się poczynaniami Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Pragnę przypomnieć, że to właśnie niezależne bydgoskie środowiska społecznikowskie od wielu lat zabiegały o stworzenie w Bydgoszczy Uniwersytetu. To najbardziej ruch społecznikowski zabiegał o utworzenie Uniwersytetu w Bydgoszczy, w który później włączyły się środowiska kulturotwórcze, samorząd i prawie wszystkie siły polityczne. Wspólnymi siłami po wielu trudach udało się bydgoszczanom i przychylnym w Kraju różnym środowiskom przyczynić się do powstania Uniwersytetu w naszym mieście. Po wielu wspólnych działaniach społeczników, samorządowców, polityków powstał nasz bydgoski uniwersytet pomimo różnych koncepcji władz kilku bydgoskich uczelni. Uczelnie bydgoskie wybrały swoje drogi do powstania Uniwersytetów. To poprzez niechęć kierujących swego czasu uczelniami w Bydgoszczy nie stworzono jednego dużego Uniwersytetu. Skutek jest taki, że na bydgoskim terenie mamy cztery działające Uniwersytety, często mające te same wydziały. Doszło do tego, że na Uniwersytecie o tradycjach humanistycznych powstają wydziały techniczne. Karygodnym błędem, szczególnie władz jednej z uczelni, było przekazanie Collegium Medicum do UMK w Toruniu a nie wspólne połączenie się z Akademią Bydgoską w celu stworzenia wspólnego Uniwersytetu w Bydgoszczy. Było to haniebne i nielojalne posunięcie władz byłej Akademii Medycznej wobec mieszkańców Bydgoszczy. Środowisko niezależnych naukowców i społeczników jest bardzo zaniepokojone faktem słabości organizacyjnej UKW. Należy stwierdzić, że zgodnie z Ustawą Sejmu RP z dnia 27 lipca 2005 r. prawo o szkolnictwie wyższym Dz.U. 2005 nr 164 poz. 1365, Uniwersytetowi Kazimierza Wielkiego brakuje co najmniej dwóch uprawnień do nadawania tytułu doktora. UKW miał dużo czasu na spełnienie tych wymagań, ale tak się nie stało. Wydawałoby się, że to jest główny priorytet w działaniach na utrzymanie i rozwój Uniwersytetu. Pozostało bardzo mało czasu na uzupełnienie tych ustawowych braków i wymagań. Do końca czerwca 2015 r. Rada Ministrów przedłoży projekt ustawy ustanawiającej nazwy publicznych uczelni. Natomiast zgodnie z w/w ustawą do 30.06.2016 r. zostaną ustalone wymagania i prawa funkcjonowania uniwersytetów. Jednak do końca pierwszego kwartału 2015 r. UKW musi zdobyć co najmniej jeszcze dwa uprawnienia do nadawania stopnia doktora. Kadra wykładowców Uniwersytetu liczy około 680 nauczycieli akademickich, w tym 62 profesorów tytularnych, jest też liczna grupa 124 profesorów uniwersyteckich. Według mojej wiedzy UKW planuje w najbliższym czasie przedstawić wnioski o przyznanie uprawnień do nadawania stopnia doktora z fizyki, matematyki, ekologii i geografii. Koniecznością i to pilną jest zatrudnienie w najbliższym miesiącu pięciu samodzielnych pracowników naukowych z odpowiednimi kwalifikacjami. Uniwersytet Kazimierza Wielkiego przez ostatnie siedem lat dobrze się wpisał w klimat Bydgoszczy jako miasta uniwersyteckiego. UKW wypracował swoje programy i kierunki rozwoju i działań, prowadzona jest na dużą skalę problematyka edukacyjna i badawcza. Na UKW na 33 kierunkach kształci się prawie piętnaście tysięcy studentów. Następuje, chociaż bardzo powolna, ale jednak pozytywna, integracja społeczności uniwersyteckiej z mieszkańcami Bydgoszczy i regionu. Ostatnio powstała nowoczesna Biblioteka Uniwersytecka. Można zadać pytanie czy nie za późno zabrały się władze Uniwersytetu do spełnienia wymagań ustawowych? Ponadto warto podjąć rozmowy z Biskupem Janem Tyrawą na temat utworzenia na UKW samodzielnego Wydziału Teologicznego. Bogate są od 1982 r. bydgoskie tradycje kształcenia studentów w zakresie nauk teologicznych, pedagogicznych i pracy socjalnej. Obecnie w Bydgoszczy istnieje Wydział Teologiczny – Sekcja w Bydgoszczy Uniwersytetu Poznańskiego. Sprawa pozyskania mieszkań dla profesorów samodzielnych pracowników z kwalifikacjami jest sprawą nadrzędną. Miasto powinno wesprzeć Uniwersytet. Trzeba pomóc Uniwersytetowi w pozyskaniu odpowiednich mieszkań dla kadry profesorskiej. Tu jest niezwykle ważna i odpowiedzialna rola Rady Miasta Bydgoszczy. Warto zakupić za określoną kwotę dla UKW budynki po Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii w Bydgoszczy przy ul. Powstańców Wielkopolskich 10 i w przyszłości pomieścić np. wydział biologii. Został ogłoszony publiczny przetarg na sprzedaż tych budynków. Stąd proponuję jak najszybciej podjąć rozmowy i podpisać odpowiednie umowy dotyczące w zakresie współpracy pomiędzy Urzędem Miasta Bydgoszczy a UKW. Z drugiej strony trzeba przypomnieć, że miasto Bydgoszcz już w przeszłości dużo pomogło UKW. Jednak UKW musi być lojalny wobec naszego miasta i docenić pomoc bydgoskich podatników. Pragnę aby tym obywatelskim głosem wyrażonym w powyższym apelu została spełniona pomoc miasta Bydgoszczy w ratowaniu UKW. Patrzę na to z dużą nadzieją. Łączę wyrazy szacunku i uznania. Dr Andrzej Bogucki Bydgoszcz, dnia 2.09.2013 r.
Posted on: Wed, 04 Sep 2013 20:37:20 +0000
Trending Topics
© 2015