Co my mamy w głowie???? takie tam z zeszłorocznej sesji ;D Psychofizjologia widzenia xD "Nowojorski dziennikarz Roy Stream odpalił pierwszego papierosa aby rozpocząć wywiad z wenezuelską performerką Mercedes Negra. Ta uśmiechając się wskazała mu drogę do swojej pracowni, gdzie usiedli przy stoliku znajdującym się obok nowej pracy artystki. Roy uśmiechnął się widząc fioletowe zwierzęta siedzące na czarnym kartonie, otoczone pastelowo tęczowym tłem. Mercedes zauważyła to spojrzenie i z gniewem w oczach syknęła: -Co się gapisz? -Widzisz, ja tak po prostu już mam, że gdy zobaczę coś interesującego to naprawdę nie potrafię tego ukryć. - Roy wybrnął dyplomatycznie. -I cóż Ciebie tak zainteresowało? -W sumie to wszystko, całość, ogólne przesłanie, wyraz i forma. Dlatego może ja zacznę od pytania: Co to w ogóle jest? -Mam Ci odpowiedzieć dosłownie czy w przenośni? -A jakbyś wolała? -Tak dosłownie to jest to co mnie boli, a w przenośni jest to to co boli cały świat. -Zdaje się, że nie do końca dobrze zadałem pytanie, dlatego może zaczniemy od początku, skąd do głowy przyszedł Tobie taki pomysł? -Wiesz kiedyś gdy byłam małym dzieckiem, chodziłam do babci, tam siadałam w biblioteczce tuląc się do pluszowego lwa i przeglądałam albumy różnych artystów. Pewnego dnia do babci przyszedł nowy album nieznanego mi wtedy jeszcze Pabla Picassa. Oglądałam strona po stronie wpatrując się w kolorowe obrazki, na którejś stronie znalazłam obraz który wtedy mnie przeraził „Kot trzymający rannego ptaka” W jednej chwili poczułam smutek gdzieś w środku, żal i współczucie. Bo tak naprawdę jako dziecko zobaczyłam złego kota który zjada bezbronnego ptaszka. -Dzięki za wspaniałą historię, ale nadal nie wiem jak to się ma do tej całości... -Oh, jak Ty nic nie widzisz... Zobacz... Tutaj kot już nie zjada ptaka, nie jest jego wrogiem, te zwierzęta się całują, kot całuje ptaka. -Wybacz ale nadal niewiele mi to mówi, to ma jakąś zaklętą symbolikę tak? Jakieś głębsze znaczenie, ukryte dno, tak? -Widzę zaczynasz myśleć, choć nie bardzo jeszcze rozumiesz co tutaj się tak naprawdę dzieje... spójrz! Ten ptak to dobroć, to miłość, to Michael Jackson ratujący świat, a kot to całe zło tego świata, to jak ludzie każdego dnia niszczą świat, niszczą siebie... niszczą wszystko. To wszystko kryje się pod maską tego kota, to zło które zawsze jest pod maską, bo i samo zło jest maską, bo każdy jest tak naprawdę dobry, a zło to tylko maska. -Piękna wizja a co z tym pocałunkiem, jak ten fragment ma się do całości? -Tak jak to w życiu, kot choć jest zły, to w głębi chce być dobry i przez ten pocałunek chce zdobyć od ptaka jego dobroć. A maska jest symbolem pewnej bariery – złej siły która pragnie aby, kot pozostał zły na zawsze, aby nigdy zło nie zamieniło się w dobro. Ta maska to szatan. -Tutaj mnie totalnie zaskoczyłaś, ale zaczynam rozumieć dokąd zmierzasz, to tak jak w obrazie Picassa, gdzie na pierwszy rzut oka bez tytułu który jest interpretacją, mogłoby się zdawać, że ten ptak jest naprawdę pożerany przez kota, ale skąd te barwy? -Masz na myśli, podstawę, tło czy same figury? -Mam na myśli dokładnie całą kolorystykę od podstawy poprzez figury do samego tła – powiedział już lekko zirytowany Roy -ale możesz zacząć od tej czarnej podstawy -Widzisz Roy tutaj akurat wielkiej filozofii nie ma, to jest dokładnie to z czym kojarzy się Tobie ten kolor, to jest dokładnie to co widzisz, to zło które pochodzi od maski i roznosi się po ziemi. Zło które panuje na ziemi... -To skąd te pastele w tle... -Skarbie to już nie jest ziemia, to jest niebo, to jest dobry świat tego ptaka, to raj... to eden, a ten ptak jest jego królem... -Czyli to taka trochę wojna dobra ze złem? -Dokładnie i to w dodatku wielowymiarowa, zarówno na przestrzeni figur, jak i tła... spójrz... tło po stronie ptaka jest bardziej kolorowe, reprezentuje dobro, po stronie kota jest bardziej zaciemnione, czarne plamy reprezentują śmierć, która jest zmieszaniem wszystkich barw, śmierć nie jest ani dobrem ani złem, jest bardziej jednym i drugim, dla jednego radością i odejściem na lepszy świat, a dla drugiego najgorszym złem... -odpowiedziała Mercedes wpatrując się w czarne plamy na pastelowym tle. -To było niesamowicie głębokie, ale jeszcze bardziej intryguje mnie co oznaczają kolory tych zwierząt, dlaczego oba są ciemno-fioletowe? -A z czym kojarzy się Tobie ten kolor...? -Osobiście, mam dziwne wrażenie, ale bardzo kojarzą mi się z pogrzebem... -To masz całkiem prawidłowe odczucia, te zwierzęta umierają... zło ukryte pod maską chce zniszczyć dobro i poprzez bycie złym samo siebie unicestwia, ptak mimo że pozostaje dobrym, to poprzez działanie zła jest niszczone, ranione i dlatego umiera. -Nie spodziewałem się takiego przesłania instalacji kota z ptakiem... -Tak jak ja nie spodziewałam się że kot Picassa tak naprawdę nie zjada tego ptaka – ucięła zdanie odpalając papierosa i unosząc filiżankę kawy. Notatki na podstawie których powstało opowiadanie: Interpretacja obrazu 1.Obraz picassa „Kot trzymający rannego ptaka” . 2.Robimy kota całującego psa ptaka. 3.Na obrazie picassa zwierzęta się nie lubią. 4.Na naszym obrazie ptak reprezentuje dobroć (MJ) 5.Kot symbolizuje całe zło tego świata, jak ludzie niszczą ziemię, niszczą siebie, niszczą bla bla bla bla bla bla bla bla bla.... wszystko. 6.Kot całuje ptaka bo choć jest zły to chce być dobry i przejąć od ptaka całą dobroć YEAH!! 7.Czarna maska symbolizuje barierę ochronną aby dobro ptaka nie przeszło na kota. 8.Pastelowe tło symbolizuje i podkreśla dobroć ptaka, który żyje w kolorowym świecie, jest królem edenu... sialala lala lala...la la la 9.Kolor fioletowy symbolizuje umierający świat (przez tą maskę) Dobroć ptak umierają przez maskę, którą posiada zło, pręgi na grzbiecie lwa symb.... kota symbolizują jak ludzie niszczą świat 10.W tle rozgrywa się wojna dobra ze złem, zło po prawej stronie walczy z dobrem po lewej, na górze czarne ptaki symbolizują śmierć, czarne podłoże symbolizuje zło które pochodzi od maski."
Posted on: Tue, 17 Sep 2013 15:11:31 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015