Jesteśmy zrzędami. Nie wszyscy i nie zawsze ale jak czytam - TopicsExpress



          

Jesteśmy zrzędami. Nie wszyscy i nie zawsze ale jak czytam komentarze pod czymkolwiek - to generalnie jedno, wielkie zrzędzenie, podważanie, wykpiwanie i krytyka, krytyka krytyka. Cokolwiek się to to zjechać! Żeby się przed tym bronić ludziska wieszają piękne zdjęcia i obrazki bo tych nikt nie zjedzie. (Wiem, sama nie jestem bez winy - też zjeżdżam). Ot choćby ostani tekst pana psychologa (az dziw że to psycholog) który odsądza Brytyjczyków ale i nas za "odmóżdżenie" z powodu Royal Baby. Smutne - ludziska się cieszą, mają uliczne imprezy i wspólną zabawę. To informacja fajna o potrzebie wspólnej radości. ŹLE!!! "to odmóżdżenie i głupota" - skrzeczy zrzęda. Z jakąś satysfakcją woli czytać o ulicznych zamieszkach i bitwach np kiboli?! Co się stało?! My jako Polacy umiemy tygodzniami udządzać jakieś demonstracje przed Pałacem Prezydenckim, ale już skrzyknać się ku wspólnej radości, weselić się na ulicy z jakiegoś powodu - nie bardzo. (wyjątek Sylwester). Nie cieszyć się! Nie uśmiechać! Smutne...
Posted on: Wed, 24 Jul 2013 09:11:42 +0000

© 2015