KSIĄŻKA "TAJEMNICA ZŁOTEJ KRWI CHRYSTUSA" MARCINA WYSMUŁKA Do - TopicsExpress



          

KSIĄŻKA "TAJEMNICA ZŁOTEJ KRWI CHRYSTUSA" MARCINA WYSMUŁKA Do kupienia tutaj: wysmulek/index.php?id=104%2C126 Ta książka to obszerny komentarz do Levitikonu, gnostyckiej, apokryficznej, chronologicznie starszej niż kanoniczna, wersji ewangelii Jana. Szkicuję w niej szeroki (bardzo) kontekst, w jakim powstała księga, będąca do dziś świętą księgą kościołów gnostyckich. W Polsce niemal w ogóle nieznana. Bez znajomości kontekstu zrozumienie czegokolwiek nie jest możliwe. Zamieszczam szereg komentarzy do samego tekstu, jak też szczegółowy opis rzeczywistości w której powstawała, a więc Judei, judaizmu i oczywiście Egiptu. Opisuję też w skrócie świętą geometrię, poszukiwania Arki i kamienia filozoficznego – bo wszystkie te historie się łączą. Pokazuję szereg wątpliwości i możliwych wariantów wydarzeń historycznych, a także same nauki ezoteryczne zawarte w tekście konfrontuję z innymi tradycjami duchowymi jak szamanizm europejski, azjatycki, amerykański, kabała żydowska, mitologia sumeryjska, mistycyzm egipski czy europejska tradycja ezoteryczna i oczywiście Gnoza. Próbuję też zmierzyć się z mitem. To nie jest książka religijna, ani naukowa - wielu treści nie da się potwierdzić ponieważ pochodzą z przekazów i nauk ustnych i nie mają "źródeł". Prawdziwe poznanie nie może być naukowe. To jest zapis pewnej podróży intelektualnej czy duchowej. Nie chcę podejmować dysputy teologicznej czy filozoficznej, ani przekonywać o wyższości czegokolwiek nad czymkolwiek innym. Chodzi o to, żeby rozumieć. Wnioski każdy może wyciągnąć sam. Bo lepiej jest wiedzieć. Co, kto i dlaczego zasłania prawdę? Czy Jezus żył dwa tysiące lat temu? Co łączy żydowską Kabałę, europejski gnostycyzm i wierzenia Aborygenów. Czego uczą nas neandertalczycy? Jak wyglądała Arka Przymierza? Co z tym wszystkim ma wspólnego kamień filozofów? W co na prawdę wierzył król Salomon? Czy Lucyfer jest bratem Chrystusa i dlaczego krew Chrystusa jest złota? Konkluzje mogą być zaskakujące. Oprawa miękka, papier 80g, format A5, 150 stron, czcionka 11pkt (czyli odpowiednik 225 stron standardowych). Zamów książkę - już jest! Fragment książki Levitikon to księga, która nie jest dostępna w Polsce, a tym bardziej po polsku. Sama nazwa (tytuł) jest myląca. Mianem Levitikonu w Biblii Króla Jakuba na przykład określana jest Księga Kapłańska, Księga Lewitów, rodu (plemienia) kapłańskiego Izraela. Według tradycji gnostyckiej autorem Livitikonu jest Łazarz, brat Marii Magdaleny i Marty, znany szerzej jako św. Jan Ewangelista, "uczeń którego Jezus miłował”. Niektórzy znajdują dowody na to w samej Ewangelii Jana, co pokażę później. Levitikon to właśnie Ewangelia według Jana w swojej pierwotnej (podobno) wersji. Choć autorstwo Jana, apostoła, ucznia, także w przypadku wersji kanonicznej, jest dyskutowane. A więc jest to apokryf i różni się od wersji kanonicznej w kilku niezwykle ciekawych szczegółach. Językiem oryginału jest greka. Wykształcony Żyd, można by pomyśleć, w pierwszym wieku, w Judei napisałby raczej księgę po aramejsku. Aramejski to język semicki używany na wschodzie od czterech tysięcy lat do dziś, będący w starożytności w powszechnym użyciu w Izraelu, Egipcie... Aramejczycy zamienili pismo klinowe na alfabet fenicki, w którym (taka ciekawostka bez związku) pierwsza litera alef (hebrajski alef, grecka alfa, łacińskie „a”) oznacza woła i rzeczywiście znak z języka protosynajskiego jest trochę podobny do rogatej głowy. Alfabet fenicki sam w sobie jest niezwykle interesujący ponieważ w konkretnych literach odnajdujemy stare, rzekłbym fundamentalne cywilizacyjnie, symbole – na przykład "t” to po prostu krzyż zodiakalny, o którym za chwilę. Trzeba jednak pamiętać, że było to środowisko Żydów zhellenizowanych, hellenistów (w odróżnieniu do drugiej frakcji w judaizmie – hebrajczyków), a oni używali w nabożeństwach języka greckiego, greckiej wersji Pisma. Poza tym to greka była językiem nauki, kultury, zaś aramejski – językiem gminu, językiem mas i mowy potocznej, który Izraelici musieli przyjąć w okresie budowy Drugiej Świątyni ponieważ ich królami byli wówczas Persowie, a oni jako języka urzędowego używali aramejskiego. W czasach Jezusa język aramejski był już powszechnie znany i używany. Natomiast pisma Jana zdradzają intelektualistę, a prolog utrzymany jest w ogóle w duchu platońskim. Zapewne pisał więc po grecku. [...] W Ewangeliach Mateusza i Marka Józef, ojciec (opiekun) Jezusa nazywany jest ho tekton czyli mistrz rzemiosła, mistrz sztuki. W języku aramejskim (czyli tym, którym Józef i Jezus prawdopodobnie na co dzień mówili) określany jest słowem naggar czyli uczony, mędrzec. Dokładnie tak, jak nazywani byli metalurgowie, złotnicy, mistrzowie kapłani, protoplaści alchemików, ci wszyscy, którzy umieli tworzyć ormus, o którym później. Mojżesz „zniszczył” złotego cielca ogniem, skutkiem czego zmienił się on w proszek, który Mojżesz rozpuścił w wodzie i kazał wypić Izraelitom. Czy złoto nie powinno się w ogniu stopić, zmienić w ciecz, a nie w proszek? Zaraz pokażę, że niekoniecznie. Słowo kult w semickim oryginale avod oznacza pracę (albo uprawę roli). Dla bogów się pracowało, „prace” prowadzą do dziś wolnomularze, prowadzili też różnego rodzaju mistrzowie rzemiosł. Józef pochodził z rodu Dawida, rodu królewskiego, był arystokratą, zapewne majętnym, księciem. Jego ojciec, Heli, był ważną osobistością na dworze króla Heroda. A po tym, jak Herod, nie chcąc niepopularnych zmian w kraju, zwrócił się przeciwko esseńczykom i odrzucił plan odbudowy Świątyni, Heli został formalnym Dawidem czyli pretendentem do tronu, na którym miał zasiąść po obaleniu Heroda (który potomkiem Dawida nie był). Józef był przede wszystkim istotnym i poważanym działaczem politycznym i przywódcą wojskowym, a przede wszystkim następcą tronu. Jego syn urodził się w „żłobie” ze względów religijnej czystości, nie z nędzy. Zresztą w żadnej ewangelii nie ma słowa o stajni, ewangelia Mateusza mówi, że urodził się w domu, a przynajmniej do „domu” przyszli mędrcy (trzej królowie). Nie mogło też "nie być dla nich miejsca w gospodzie” ponieważ wówczas w ogóle nie było gospód jako takich . [...] Nauka Egiptu, w tym (a może szczególnie) święta geometria, ale także astronomia, astrologia i inne stały na bardzo wysokim poziomie. Pitagoras, zanim został słynnym filozofem i mistykiem, uczył się w Egipcie, kabaliści mówią, że był także kabalistą co pośrednio dowodziłoby egipskiego rodowodu tej wiedzy (czy mądrości). [...] Mojżesz był zdetronizowanym faraonem Echnatonem, który próbował w Egipcie wprowadzić monoteizm (jeden bóg – Aton) i dlatego został w końcu przez kapłanów wygnany, a ponieważ był królem, z królewskiego rodu, był też oczywiście kapłanem, wyszkolonym magiem itd. Pisali o tym między innymi archeolog Zecharia Sitchin oraz historyk Laurence Gardner. W Księdze Wyjścia (3:12, 4:10) wyraźnie jest napisane, że był Egipcjaninem i nie bardzo mówił w języku Izraelitów (Żydzi powstali z połączenia Izraelitów z Hebrajczykami dopiero później, a więc w czasach Mojżesza o Żydach nie może być mowy). Są też źródła historyczne nazywające go kapłanem z Heliopolis (Manethon, 300 p.n.e) i dowódcą egipskich wojsk (Józef Flawiusz Dawne dzieje Izraela). Jego imię zaś jest egipskie i pochodzi od mes czyli dziedzic lub od nazwy nadawanej każdemu wtajemniczonemu w tajemne szkoły egipskie (Muse, Mose, Moses ). Ahmed Osman określił precyzyjnie rodowód Mojżesza, jego brata Aarona, który też był faraonem – to on, nie Mojżesz przed faraonem Ramzesem I pokazuje sztuki magiczne, będące zresztą fragmentem egipskich rytuałów królewskich, kwestionując w ten symboliczny sposób prawa Ramzesa do tronu. Ramzes był synem dowódcy wojskowego, nie pochodził z rodu królewskiego, no ale miał za sobą armię. Mojżesz, który był ojcem między innymi słynnego Tutanchatona, który z kolei został zmuszony do odcięcia się od Atona i powrotu do kultu Amona (dlatego zmienił imię na Tutanchamon). Mojżesz miał jeszcze siostrę, Miriam, która była niezwykle ważna dla Izraelitów, chwilami nawet ważniejsza niż sam Mojżesz, dlatego ten ją uwięził, ale pod naciskiem "ludu” szybko uwolnił. W Egipcie krew królewska była dziedziczona w linii żeńskiej (czego echem jest żydowskie podejście do spraw sukcesji – Żydem jest ten, kto ma matkę Żydówkę) bo ważne jest mitochondrialne DNA, które dziedziczą dzieci obu płci, ale przekazują dalej tylko córki, ponieważ znajduje się w komórkach jajowych. Ale biblijna historia Mojżesza jest kompilacją wcześniejszych opowieści. By uratować go przed pewną zagładą matka włożyła go (niemowlę) do koszyka, a ten spuściła na rzekę. Wyłowiła go księżniczka i adoptowała. W ten sposób izraelicki chłopiec stał się egipskim księciem. Jest to opowieść o akkadyjskim Sargonie (2250 p.n.e.). Matka powierzyła syna rzece w koszyku, uratowała go królewska akuszerka Akka. Także fakt otrzymania na górze praw od Boga występuje w różnych historiach, różnych ludów – w Izraelu Mojżesz, w Indiach Manou, na Krecie Minos, w Egipcie Mises. Moses (Mojżesz), Manou, Minos i Mises znoszą z góry płyty kamienne zapisane boskimi prawami. Starotestamentowy dekalog, fundament cywilizacji europejskiej, podstawa wartości chrześcijańskich będących podstawą prawodawstwa niemal wszystkich europejskich państw i większości działających w nich organizacji społecznych, pochodzi z 25 zwoju egipskiej Księgi Umarłych, gdzie król usprawiedliwia swoje prawo do wejścia do zaświatów wypowiadając przed bogami magiczną formułę: nie kradłem, nie zabijałem, nie kłamałem... [...] El znaczy pan oraz bóg i pochodzi z Sumeru. W hebrajskim liczba mnoga to słynne biblijne Elohim. Słowo to do dziś jest składnikiem wielu imion jak Rafael, Samuel, Elżbieta i jego odmian Izabela, Eliza...
Posted on: Wed, 25 Sep 2013 12:50:25 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015