Mała zapowiedź wokół jakiego tematu kręcić się będzie kilka pierwszych rozdziałów mojej nowej książki :) "Tylko jeden raz" (tytuł roboczy). Rozdział 1 (fragment): Amanda przewróciła się na drugi bok. Za każdym razem, gdy przypominała sobie ich ostatnie wspólne wakacje odczuwała ból. I nie był to tylko metaforyczny ból. Gdy bowiem wspominała wypadek, ręka boleśnie dawała o sobie znać. Oj co ona by dała żeby pozbyć się już tego głupiego gipsu, który na początku był śnieżnobiały, a teraz stanowił wątpliwą szaroburą ozdobę jej lewej ręki. Tak, całej ręki. Amanda była przerażona, gdy okazało się, że z powodu zwykłego złamania kości nadgarstka musi mieć unieruchomioną rękę prawie do łokcia. Gdy lekarz przekazał jej te złe wieści, popłakała się jak dziecko. - A co z graniem? - lamentowała. - Jak ja utrzymam skrzypce? - Obawiam się, że będzie musiała pani na kilka miesięcy zrezygnować z gry – oznajmił pan doktor. - Na kilka miesięcy? - jęknęła zrozpaczona kobieta. - Ale ja mam koncerty. - Przykro mi - powiedział i wydawał się być szczerze zasmucony. No tak. Jemu jest przykro. A co ona miała powiedzieć? Właśnie wtedy, gdy jej kariera znów zaczęła się rozkręcać, powiedziano jej, że nie będzie mogła grać. A przecież muzyka była całym jej życiem. Tylko to potrafiła robić. Co miała teraz ze sobą począć?
Posted on: Tue, 30 Jul 2013 14:27:02 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015