Moje wystąpienie w sprawie Uboju Rytualnego. "Głos ma pan - TopicsExpress



          

Moje wystąpienie w sprawie Uboju Rytualnego. "Głos ma pan poseł Paweł Sajak, Ruch Palikota. Poseł Paweł Sajak: Panie Marszałku! Wysoka Izbo! To wystąpienie powinienem rozpocząć słowami: mam przyjemność przedstawić stanowisko klubu. Niestety ciężko mó¬wić o przyjemności w tak drastycznej sprawie. Ile czasu trzeba, żeby zalegalizować na tej sali przestępstwo? Dwa posiedzenia komisji, jedno pod-komisji. Tak, dokładnie przestępstwo, bo czym in¬nym jest ubój rytualny? (Oklaski) Czym jest podci¬nanie gardła żywej, świadomej istocie, doprowadza¬nie do konania w męczarniach? Ustawa obecnie obowiązująca mówi wyraźnie: „Za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem grozi kara pozbawienia wolności do lat 3”. Czym więc jest legalizacja uboju rytualnego, jak nie legalizacją prze¬stępstwa, w trakcie którego znęca się człowiek, rze¬zak nad zwierzęciem w sposób bestialski i okrutny? (Oklaski) Były zapowiedzi pana premiera, że będą przedsta¬wione nowe, bardziej rygorystyczne propozycje, szu-kałem więc wzmianek, w jaki sposób te propozycje pozwolą uniknąć zwierzętom cierpienia. Niestety: monitorowanie, zgłaszanie, jakieś kary za nieprze¬strzeganie procedur, ale gdzie propozycja uniknięcia cierpienia? Klatka obrotowa? Zwierzę nadal będzie krępowane, w dalszym ciągu będzie świadome tego, co się z nim dzieje. Ten haniebny proceder powoduje, iż nadal umiera w niewyobrażalnych męczarniach. Uzasadnienie do tych propozycji czytam: konsty¬tucja, zapisy o prawie do swobód religijnych. Może bym to zrozumiał, ale te zmiany nie mają na celu wprowadzenia tego barbarzyństwa dla naszych oby¬wateli. Trzeba przypomnieć, że jest to 7 tys. osób zdeklarowanych i że to jest tylko i wyłącznie cel eks¬portowy, dla kasy. To nie jest konstytucja. To właśnie Trybunał Konstytucyjny odrzucił takie haniebne postępowanie ze zwierzętami. Często na tej sali mówi się o wartościach chrześ¬cijańskich, ale skoro Bóg jest miłością, to o jakich wartościach mówimy, dopuszczając mordowanie zwierząt? (Oklaski) Skąd taka troska o inne religie i wyznania, ich rytuały, odwoływanie się do praw konstytucyjnych? Powtarzam: Trybunał Konstytu¬cyjny nakazał zaniechania takich bestialskich prak¬tyk. Mówi się o prawie unijnym. Unia pozwala, ale dlaczego brać przykład z Unii, która pozwala? Dla¬czego Polska po raz pierwszy nie może przyłączyć się do krajów, które dają właśnie dobry wzór postępowa¬nia, dają dobry przykład? Do tej pory niestety w wielu wystąpieniach, na wielu spotkaniach nikt nie był w stanie oszacować, ile to naprawdę jest, jaka jest wartość tego eksportu. 2 mld, potem 6, nagle wzięło się 12 mld – skąd te liczby? To pytanie do pana ministra Rostowskiego: Czy ze względu na tę szacunkową dziurę 9 mld zł, a pewnie pod koniec roku będzie to już 27 mld, nie widzi innego sposobu na ożywienie gospodarki, jak tylko zalegalizowanie przestępstwa? Mówiono tutaj o cenach. Mam przy sobie informa¬cje bieżące, wyniki wstępne, Główny Urząd Staty-styczny, Warszawa 2013, 19 marca, ceny produktów rolnych z lutego. W podsumowaniu czytamy: „Ceny skupu żywca wołowego (6,62 zł/kg) wzrosły w stosun¬ku do stycznia 2013 r. o 0,8%, w skali roku o 0,5%. Natomiast ceny bydła rzeźnego na targowiskach wy¬niosły 6,83 zł/kg i były wyższe zarówno w stosunku do poprzedniego miesiąca, jak i do lutego 2012 r. od¬powiednio o 3,8 i 9,8%. Ceny skupu drobiu rzeźnego wzrosły do poziomu 3,99 zł/kg, tj. o 0,4% w porówna¬niu do poprzedniego miesiąca, natomiast w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku zmalały o 4,5%” (jedyny przypadek). Ale co się stało: marzec, kwiecień, maj? Żeby wywrzeć presję na opinię pub¬liczną, co trzeba było zrobić? Sztucznie obniżyć cenę skupu o 2 zł, żeby rolnicy również zaczęli naciskać, że to jest takie niezbędne, takie potrzebne. Bo co się stało? Przez dwa miesiące nie było uboju, ceny rosły, nagle, gdy nie można przepchnąć ustawy, dla wąskiej grupy firm, dokładnie 15 firm na 800 ubojni... Czy te 15 firm na 800 ubojni ma aż taki wpływ na ceny w naszym kraju? Wątpię. (Głos z sali: Ma, w Sejmie ma.) Pewnie tak. Klub Poselski Ruch Palikota wystosował pismo do pani marszałek z prośbą o akcję informacyjną dla posłów, pod czym się podpiszą. (Dzwonek) Niestety lepiej zamknąć oczy, zakneblować usta niż pokazać, do czego posłowie mogą przyłożyć ręce. Zachowajmy resztki przyzwoitości – to nie tylko apel mój, mojego klubu, ale także apel przedstawicieli środowisk pro-zwierzęcych, Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej, lekarzy, techników weterynarii, jak i, według wyni¬ków badań CBOS, apel 65% Polaków i 65% rolników. Klub Ruch Palikota będzie głosował przeciwko temu okrucieństwu, a ponieważ do tej pory nie został złożony, panie marszałku, pozwolę sobie złożyć wnio¬sek o odrzucenie tego projektu ustawy w drugim czytaniu. (Oklaski)"
Posted on: Thu, 20 Jun 2013 09:49:46 +0000

Trending Topics




© 2015