"Na poziomie fizjologii złość uruchamia wiele intensywnych - TopicsExpress



          

"Na poziomie fizjologii złość uruchamia wiele intensywnych procesów w ciele, również w układzie nerwowym, służących przywróceniu poczucia bezpieczeństwa. Rosną szybkość reagowania i siła. Organizm jest w gotowości. Stan ten jest osiągany nie bez ponoszenia konsekwencji – zużywanych jest dużo zasobów energetycznych, a procesy fizjologiczne ulegają takiemu przestrojeniu, żeby służyć przetrwaniu, co powoduje równocześnie wzmożoną pracę wielu organów. Jest to rodzaj czasowego przeciążenia i „zatrucia” chemicznego organizmu, służącego „większej sprawie”. Dlatego potem potrzebny jest czas na regenerację.(...) Zatem złość zostaje wyzwolona przez doświadczanie czegoś jako zagrożenia. Co może być zagrożeniem? Każde niepowodzenie w realizacji jakichś planów czy potrzeb, które traktowaliśmy jako istotne. Opóźnienie w korkach ulicznych, kłótnia w związku, bezradność wobec reakcji dziecka czy lęk przed nieakceptowanymi własnymi uczuciami lub myślami. Inaczej mówiąc, wszystko, co subiektywnie powoduje niepokój, sprzyja osunięciu się do bardziej pierwotnego sposobu funkcjonowania umysłu, czyli pozycji schizo-paranoidalnej. Jak widać, osoby agresywne muszą często odbierać różne sytuacje jako zagrażające, choć zazwyczaj nie zdają sobie sprawy, że to strach leży u podłoża ich złości. Jak mówi stara prawda – atakuje ten, kto się boi. U takich osób często jednak złość pojawia się tak szybko, że nie są w stanie poczuć własnego strachu, który ją poprzedza. Z jednej strony, im rzadziej doświadczamy poczucia zagrożenia, tym rzadziej będziemy doświadczali złości. Rzadziej bowiem będą powstawały okoliczności sprzyjające wyzwalaniu tego uczucia. Z drugiej strony można powiedzieć, że im częściej, dłużej i stabilniej doznajemy w życiu dobrostanu wewnętrznego: zadowolenia, bezpieczeństwa (stabilnego, długotrwałego), tym mniej będzie powstawało okoliczności wywołujących złość.(...)Wyobraźmy sobie sytuację w ruchu ulicznym. Prowadzimy samochód, chcemy zdążyć, ale przewidzieliśmy za mały zapas czasu, natknęliśmy się na korki i jesteśmy coraz bardziej wściekli.(...)W tym odmienionym stanie umysłu przetwarzamy informacje w sposób uproszczony, pochopny, uogólniony i ksobny. Który, co gorsza, generuje jeszcze więcej poczucia zagrożenia (jeśli to wszystko robią „mi” i „przeciwko mnie”, tym gorzej ze mną).(...) Twarz innego Z kolei na poziomie społecznym złość często narasta, gdy postrzegamy coś jako nieznane i inne. Może chodzić o inne poglądy (także na wychowanie dzieci), inny styl życia (choćby wygląd), inną przynależność rasową, inny system wierzeń itd. Wiele konfliktów na świecie nie odbywa się pomiędzy dobrym a złym podejściem do życia – jest raczej skutkiem starcia moich przekonań z twoimi. Bez względu na to, czy będą to przekonania społeczne, czy religijne, odbywa się to tak, że ktoś swoim nastawieniem wyraża pogląd w rodzaju: „moje przekonania są jedyne właściwe, a twoje je naruszają, więc jesteś dla mnie zagrożeniem(...) Nie ma dzieci, są ludzie Nasze dzieci mają kontakt z dorosłymi będącymi często w stanie przeciążenia ciała i umysłu. Poza tym same nie zawsze żyją w warunkach uwzględniających naturalne potrzeby rozwojowe. A czego potrzebują dzieci? Nie są to nowe odkrycia: wystarczy przypomnieć Janusza Korczaka, który podkreślał, że dzieci to ludzie, tak samo jak my – dorośli. „Nie ma dzieci – są ludzie, ale o innej skali pojęć, innym zasobie doświadczenia, innych popędach, innej grze uczuć. Pamiętaj, że my ich nie znamy”. Ten wnikliwy pedagog pokazywał, że dzieci zasługują na szacunek i że trzeba się ich uczyć, interesować nimi, starać je poznać. Swoje nastawienie pokazywał na co dzień własnym zachowaniem wobec dzieci. Bo dla dzieci przykład jest szczególnie cenny; dzieci słusznie rozpoznają, że słowa to za mało.(...) Trzeba pamiętać, że złość dzieciom jest potrzebna. Tak jak i dorosłym. Zasilana złością niezgoda na jakąś sytuację pomaga budować odrębność i autonomię, zdolność do asertywnego reagowania, do dbania o siebie. Oczywiście forma takiego reagowania jest ważna, i tego też trzeba dzieci uczyć stosownie do możliwości, jakie mają w danym wieku.(...)Żeby czuć się bezpieczniej, dzieci potrzebują naszej uwagi, zainteresowania ich życiem. Nie tylko w momentach, kiedy skupiamy się na sprawach porządkowo-pielęgnacyjnych. „Zapnij guzik, dlaczego masz zabłocone buty, czy odrobiłeś lekcje, pokaż uszy, obetnij paznokcie” – to o wiele za mało, to nie buduje relacji. Trafnie to ujął Korczak, pisząc w imieniu dzieci: „i to nas uczy po trochu unikać, kryć się – nawet jeśli nic złego nie zrobiliśmy. A kiedy przypadkiem spojrzą, czekamy zaraz na jakąś uwagę”. W taki sposób rodzice tracą kontakt z dziećmi.(...)Dziecko, podobnie jak dorosły, coś swoją złością wyraża. „Opowiada” nie wprost o niezaspokojonych potrzebach. Jeśli są to drobne, codzienne sprawy, jak w sytuacji, kiedy dziecko nie chce jeszcze wracać do domu, a my wiemy, że już późno, albo kiedy chce w sklepie batonika, którego np. ze względu na zdrowie nie chcemy mu kupić – nie dzieje się nic złego, jeśli dziecko przeżyje trochę złości.(...) (!!!)Od razu uprzedzę ewentualne zarzuty o propagowanie „wychowania bezstresowego”, które prowadzi ponoć do wyrośnięcia złośliwych potworków, a unikać tego można tylko dyscyplinując dzieci siłą i wymuszając uległość. Określenie „wychowanie bezstresowe” strasznie się zresztą zdewaluowało: zrównano je z takim podejściem do wychowania, które nie stawia dzieciom żadnych ograniczeń. To oczywisty absurd. Ograniczenia są nieuchronną częścią życia, jednak można je wyznaczać konsekwentną postawą, a nie strachem, który wymusza upokarzającą uległość. Poza tym stres jest nieunikniony w życiu, niszczący jest jego nadmiar. Życie oraz funkcjonowanie w relacjach między ludźmi i tak powoduje różne frustracje oraz wymaga adaptowania się do zmian – to znaczy wywołuje stres. „Bezstresowe” oznacza tylko takie podejście, w którym staramy się swoim sposobem traktowania dzieci nie przysparzać im więcej stresu, niż i tak niesie życie.(!!!)" Paweł Malinowski
Posted on: Tue, 11 Jun 2013 06:32:28 +0000

Recently Viewed Topics




© 2015