Odchodzi. On, jej Anioł, kochanek, wspaniała osoba. Zawsze - TopicsExpress



          

Odchodzi. On, jej Anioł, kochanek, wspaniała osoba. Zawsze uważała go za kogoś wyjątkowego. Pomagał jej zawsze, trzymał za rękę, gdy opłakiwała śmierć matki. Pomocny, uczynny. Jego rękaw zawsze był do dyspozycji, gdy Aga chciała się w niego wypłakać. Myślała, że tak będzie już zawsze, że będą razem do przysłowiowej "grobowej deski". W jej głowie kołowała się masa myśli; "Jak on może mi to robić? Po tym wszystkim co razem przeżyliśmy.. Przecież ja go kocham... Dlaczego?!". Nikt nie znał odpowiedzi na te pytania, nikt też nie wiedział dlaczego miłość, tak wielka, gorąca, która miała trwać do końca, kończy się. Czyżby on przestał ją kochać? Przecież to niemożliwe! Zawsze dawał jej dowody miłości, twierdził, że kocha ją jak nikogo innego. Na pewno nie kłamał... A może zdrada? Bała się zapytać. Bała się odpowiedzi. Leciały łzy, w powietrzu unosił się zapach bezsilności i cierpienia tej kobiety, która przez swoje życie przeżyła tak wiele... Wierzyła w miłość strasznie! Wierzyła, że kiedyś to, co przeżyła jako dziewczynka, wynagrodzi jej los w przyszłości. Nie miała szczęśliwego dzieciństwa. Jest sierotą. Potrzebowała bardzo kogoś, kto będzie ją kochał. A teraz? Wszystko się zepsuło, mur który budowali wspólnie, nagle się rozpadł. Tak samo jak ta wielka, szalona miłość. Tak szybko, bez słowa wyjaśnienia. W końcu odważyła się. Spytała: Dlaczego? Nie potrafił odpowiedzieć. Bał się. Odwrócił twarz, żeby ona nie mogła zobaczyć łez spływających po jego policzku. W głębi duszy bardzo cierpiał, nie chciał odchodzić. Kochał ją. Tylko jedna kobieta wiedziała dlaczego tak się stało, dlaczego postanowił skończyć coś tak wspaniałego. Tą kobietą była pani doktor. To ona postawiła diagnozę- AIDS. W tej jednej sekundzie kiedy to usłyszał, zawalił mu się świat. Kiedyś brał, fakt. Dużo, próbował już chyba wszystkiego. Był na dnie. Ale rodzina, przyjaciele pomogli mu z tego wyjść. Zerwał z przeszłością, pokochał kogoś. I cholernie nie chciał, aby to co było się za nim ciągnęło. Jednak sypiał z wieloma pannami. Nie znał ich, po prostu na odlocie nie kontrolował siebie, nie wiedział co robi. Potem zawsze żałował. W końcu stało się to, co praktycznie było nieuniknione... Jakaś z panienek zaraziła go tym świństwem... A dziś? Nie potrafił poradzić sobie z tym problemem. Bał się odpowiedzialności. Wiedział, że ona cierpi, ale... No właśnie, było to jedno ALE. Kochał ją nadal, nie potrafił jej opuścić. Długo się do tego zbierał. Aga... Siedziała zapłakana, w myślach ciągle powtarzała: "DLACZEGO?". Chciała tak strasznie wiedzieć, znać odpowiedzi na dręczące ją pytania. Bardzo go kochała. Czystą, szczerą miłością. Było im razem tak dobrze. Na dodatek miała dla niego niespodziankę. Spodziewała się jego dziecka. To by dopełniło ich i tak wspaniały już związek. Chciała powiedzieć mu w dniu jego urodzin. Za trzy dni... Spakował się. Podszedł do niej. Ostatni raz dotknął jej delikatnego, mokrego od łez policzka. Spojrzał głęboko w oczy, jakby chciał znaleźć w nich pomoc. Pocałował. Agnieszka chciała, aby ta chwila trwała wiecznie. Przytrzymała dłonią jego głowę. Nie chciała go puścić. Jednak on odsunął się. Zdążył powiedzieć cicho: "Przepraszam..." i wyszedł. Stał jeszcze przez chwilę pod drzwiami zastanawiając się czy postąpił słusznie. Osunęła się na ziemię i zaczęła płakać. Była zdezorientowana, nie wiedziała co się dzieje. Wspomnienia... Przyszły tak nagle i nieoczekiwanie. Przypominała sobie ich pierwszy spacer, pocałunek, pierwszy raz. Każdą wspaniałą chwilę. Nagle odezwał się sygnał w jej komórce. Nie miała siły podejść by odczytać SMS-a. Jednak doszła do wniosku, że to może być od niego. Wstała, podeszła i mokrymi od łez oczyma odczytała: "Kocham Cię, nawet nie wiesz jakie dla mnie to trudne. Powiem Ci, na pewno. Ale nie dziś. Nie jestem na to gotowy.". Aga wybiegła z domu. Zauważyła go stojącego na przystanku. Było już późno. Podbiegła i wprost zapytała: - Powiedz mi. Błagam! Stał chwilę, wahał się. W końcu odpowiedział: - Tak. Masz rację. Masz prawo wiedzieć. Powiem. Choć nie wiesz nawet jakie dla mnie to trudne... Miałem odwagę robić to co robiłem, więc znajdę odwagę też, aby Ci o tym powiedzieć. Jestem chory. Mam AIDS. Ale...- zaczął płakać. Nie mogła w to uwierzyć... Nic nie powiedziała, odwróciła się i poszła do domu. Tam położyła się i zaczęła płakać. Nad ranem zasnęła zmęczona całonocnym płaczem. Nazajutrz pojechała do lekarza. Chciała wiedzieć, czy ona jest zdrowa. Zrobiła badania. Przez te kilka dni czekając na wyniki żyła jak w transie. Robiła to, co musiała. Ciężko z nią było się skontaktować... Cały czas towarzyszył jej strach o siebie, o dziecko... W końcu telefon. Są wyniki. Pojechała. Otworzyła kopertę i... CUD! Jest zdrowa! Nie posiadała się z radości. Cały gniew przeszedł jej, liczyło się tylko to, że nie zaraził jej i ich dziecka. Zadzwoniła do Krzyśka. - Jestem zdrowa. A Tobie nie pozwolę, abyś odszedł. Razem przez to przejdziemy, kochamy siebie, nie pamiętasz? Nie zostawię Ciebie w takim stanie. Kocham Cię. Wracaj, proszę Cię, wybaczę Ci to, co zrobiłeś. Odpowiedzią była cisza. Cisza, która była wymowniejsza od słów. Na drugi dzień wrócił. Zapłakany... Udawali, że są szczęśliwą parą. Żyli dla siebie i dla nienarodzonego dziecka. Kochali się bardziej, niż kiedykolwiek indziej. Chodzili razem na spacery, jeździli na wycieczki. Urządzili pokój dla swojego dziecka. Postanowili, że jak będzie to chłopiec, to będzie Krzysztof, a dziewczynka, Oliwia. Ustalili także, że jak już go zabraknie, a dziecko będzie starsze, Aga opowie mu historię swojego taty i powie, że teraz on siedzi na jednej z gwiazd i czuwa nad nimi. I że go na pewno bardzo kocha. Żeby wiedziało... Doczekał narodzin swojej córeczki. Dostała na imię Oliwia, tak jak ustalili wcześniej. Tata bardzo ją kochał, była jego oczkiem w głowie. Długo niestety nie nacieszył się rolą ojca. Dwa miesiące po narodzinach zmarł... Do trumny włożyła mu karteczkę z napisem: "Miłość to jest to, co pozostaje, gdy już zabrane jest wszystko. Nawet nadzieja... Kocham Cię".
Posted on: Fri, 19 Jul 2013 12:12:09 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015