Peruuuu, Peruuu, twój budżet jest równy zeruuuu... No dobra, - TopicsExpress



          

Peruuuu, Peruuu, twój budżet jest równy zeruuuu... No dobra, koniec żartów, bo nie jest śmiesznie. Oj, nie jest. Kilka dni temu, gdy wróciłam z pracy, zauważyłam, że na moim koncie jest szereg transakcji pt. wypłata z bankomatu 642, 80 zł. Karta zablokowana. Udało mi się dodzwonić do biura obsługi. Konsultant poradził mi zastrzec kartę i - uwaga - czekać na to czy środki zejdą z konta. Jeśli tak, to polecił procedurę reklamacyjną: wydrukować odpowiedni papierek i przesłać go do banku, uprzednio potwierdziwszy na komisariacie. Niestety, pieniądze zeszły. Transakcje są opisane wypłata z bankomatu Peru, Lima, 200 USD. I tak wielokrotność tej sumy aż do braku środków na koncie. Dlaczego obsługa banku nie była dość kompetentna, by nie dopuścić do pobierania środków z mojego konta? Nie mam do niego dostępu, bo mam zastrzeżoną kartę i muszę czekać, aż bank wyda nową.. A na dokładkę w tym czasie, kiedy złodzieje wypłacali moje pieniądze, nie dostałam ani jednego powiadomienia SMS, chociaż odkąd bank wprowadził nowy system, na każdą transakcję przychodzi ich co najmniej dwa. Może jeszcze przyjdą. Z Peru :-(. Jeśli macie jakieś sugestie w jaki sposób dochodzić odszkodowania/zadośćuczynienia bez zwiedzania Limy, to chętnie wysłucham. Ciekaw też jestem czy bank rzeczywiście nie mógł zablokować tych transakcji? A na deser historyjka czytelnika, któremu bank proponował szybki kredyt, podczas gdy złodzieje właśnie... czyścili mu konto. Na jego oczach. samcik.blox.pl/2013/07/Okradali-konto-na-jego-oczach-a-bank-w-tym-czasie.html
Posted on: Fri, 15 Nov 2013 10:57:08 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015