Pierwszy marca. Bóg spojrzał na chłopca. -Justin, to czas, - TopicsExpress



          

Pierwszy marca. Bóg spojrzał na chłopca. -Justin, to czas, żebyś zszedł na Ziemię. Będzie Ci trudno. Będzie dużo osób, które będą chciały przeszkodzić Ci w spełnieniu marzeń, ale będą też osoby, które będą Cię kochać i zawsze wspierać. Dam Ci talent, cudowny głos.. Ale o marzenia musisz walczyć sam. Wierzę, że się nie poddasz. *19 lat pózniej* Chłopak spojrzał na krzyż zdobiący jego szyję. -Panie, dziękuje Ci za to kim jestem. Za to ile osiągnąłem, za to, że spełniłem marzenia..- Wyszeptał. Jego głos zagłuszały krzyki dziewcząt, które wykrzykiwały jego imię. Chwilę pózniej Justin był na scenie. Przed tysiącami oddanych mu fanów. Beliebers. Bóg dumny z siebie uśmiechnął się pod nosem. -Wiedziałem, że będziesz dobrym człowiekiem. Na to jeden z aniołów powiedział: -Panie, a te tatuaże? -To nic. On wyraża siebie. -A imprezy? -Każdy ma prawo do grzechu, liczy się naprawianie szkód. -No a.. -Przestań. Ty jesteś aniołem tutaj. A on jest Aniołem tam. Na Ziemi.. -Co on takiego robi? -Nadaje sens życia ludziom. Sprawia, że dzięki niemu niektórzy czują się kochani. Uczy wierzyć w siebie i w swoje marzenia.. Wymieniać dalej? via. tt
Posted on: Sun, 14 Jul 2013 16:19:04 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015