Po długim dniu prób i ślęczenia nad partyturami w hotelu włączyłem TVP. Leciał nowy program Agaty Młynarskiej "Świat się kręci". Pomyślałem, że chwilę popatrzę. No i trochę oniemiałem. Temat? Projekt nowego prawa antyaborcyjnego. Prowadzącą lubię, podobnie jak ona uważam, że kompromis w tej sprawie wypracowany prawie 20 lat temu był dobry, ale po obejrzeniu paru minut jestem totalnie rozczarowany. Do studia zaproszono jedną osobę z fundacji antyaborcyjnej i jedną z przeciwnego obozu planowania rodziny. Niestety okazało się po paru minutach, że tzw. "dyskusja" na ten temat zmieniła się we frontalny atak na przeciwniczkę aborcji nie tylko ze strony jej adwersarki, ale i ze strony publiczności, i ze strony... prowadzącej Agaty Młynarskiej! Czemu u nas nie uczy się kultury dyskusji, tego czym jest moderator i jak powinien zachować daleko posuniętą bezstronność? Niestety w wiedzy nt. prowadzenia dyskursu i polemiki chyba jesteśmy jeszcze w głębokim średniowieczu :( Oczywiście spotkanie skończyło się jak zwykle - ogólną pyskówką, wzajemnym przekrzykiwaniem, a z pani o poglądach antyaborcyjnych zrobiono męczennicę. Wszelkie ślady racjonalizmu zostały pogrzebane w zalewie emocji, którym tym razem uległa ta podobno bardziej racjonalna strona.
Posted on: Thu, 26 Sep 2013 23:05:16 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015