Podczas marcowego spotkania ws. bezpieczeństwa na Woli, wicedyrektor Centrum Komunikacji Społecznej zainteresowała się sytuacją na podwórku koło Muru Getta, 19 kwietnia w Centrum odbyło się moje (jako zwykłego mieszkańca, idea Fundacji dopiero się rodziła) spotkanie w tej sprawie. Do dzisiaj cisza... Az tu nagle mail, że w następnym tygodniu odbędzie się "wewnętrzna narada instytucji odpowiadających za ten teren i mogących rozwiązać zgłaszane problemy". Mam nadzieję, że zainteresowanie tematem po ponad 3 miesiącach to nie syndrom referendum. Może uda sie przy okazji wyjaśnić kto tłumaczył napisy na tablicach:)
Posted on: Fri, 26 Jul 2013 17:46:05 +0000
© 2015