Prośba obywatela miasta Lublin o wyjaśnienie sytuacji i - TopicsExpress



          

Prośba obywatela miasta Lublin o wyjaśnienie sytuacji i zaangażowania instytucji publicznych w kreowaniu osób kontrowersyjnych. Do Prezydenta Miasta Lublin Przedstawiam kilka artykułów: "Duchowym patronem Ośrodka Brama Grodzka, od nowego roku akademickiego partnera naukowego KUL, jest major Zygmunt Bauman, funkcjonariusz komunistycznego aparatu represji. Okazuje się jednak, że duchowym patronem „samorządowej instytucji kultury” jest mjr Zygmunt Bauman, którego sowiecką przeszłość boleśnie obnażyła akcja kibiców Śląska Wrocław i działaczy NOP na Uniwersytecie Wrocławskim. Z pewnością ciekawie zabrzmi fragment jego biogramu, jaki zamieścił na swojej stronie internetowej Ośrodek Brama Grodzka – Teatr NN. Okres służby Baumana w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego opisuje tak: „Po zakończeniu wojny dywizję w całości wcielono do Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a Zygmunt Bauman został instruktorem w wydziale polityczno-wychowawczym. (…) Pod koniec 1947 roku został skierowany do wydziału propagandy Zarządu Politycznego Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, gdzie, jak wspomina: ’Odtąd byłem już do końca skrybą-biuralistą’” – czytamy w biogramie „filozofa”. „Obietnica zapewnienia równości godnej pracy dla wszystkich w zupełności wystarczyła, by dziewiętnastolatkowi, który ledwo co wyszedł z lasu, zawrócić w głowie” – przytacza wypowiedź Baumana portal Bramy, wskazując, że to Bauman był ofiarą systemu, ponieważ został zdemobilizowany z wojska w 1953 r., a za pretekst bezpośredni do usunięcia z KBW posłużyła „sprawa lekarzy” i jego oczywisty dla przełożonych „syjonizm”. – To „jednostka kultury”, która tylko teoretycznie zajmuje się historią Lublina. W praktyce robi to na kanwie multikulturalizmu, na siłę promując historię Lublina przez pryzmat mniejszości narodowych jako beneficjent miejskich czy wojewódzkich lub ministerialnych programów – mówi o Bramie Grodzkiej Piotr Mazur, sekretarz lubelskiego Oddziału Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Ośrodek Brama Grodzka – Teatr NN sam siebie określa jako instytucję budującą „krajobraz kulturowy swojego miejsca (Lublin, Lubelszczyzna), w autorski sposób opowiadając o jego dziedzictwie kulturowym i historycznym. Obraz jest rzeczywiście bardzo ”autorski„. Pod szyldem przywracania wielokulturowego wymiaru historii miasta, w którym podpisano Unię Lubelską, akt cementujący istnienie wielokulturowej I Rzeczypospolitej kryje się dość dyskretna sieć powiązań z inicjatywami propagującymi homoseksualizm, ideologię gender, feminizm, anarchizm, lewactwo i tzw. kulturę niezależną. Instytucja nie jest oczywiście niezależna od dotacji publicznych, czerpie z kasy Lublina. Kroplówką podtrzymującą te inicjatywy przy życiu są pieniądze podatników. " naszdziennik.pl Maciej Walaszczyk fragment artykułu. Biografia Zygmunt Bauman (ur. 19 listopada 1925 w Poznaniu) – polski socjolog, filozof, eseista, jeden z twórców koncepcji postmodernizmu - ponowoczesności, płynnej nowoczesności, późnej nowoczesności. W 1954 roku ukończył filozofię na Uniwersytecie Warszawskim, a 1960 roku uzyskał stopień naukowy doktora habilitowanego nauk humanistycznych w dziedzinie socjologii. Od 1968 jest profesorem. Przez wiele lat pełnił funkcję kierownika Katedry Socjologii na University of Leeds, od 1990 jest profesorem emerytowanym tej uczelni. Specjalizuje się w teorii kultury[1]. Nagrodzony m.in. nagrodą im. Theodora W. Adorno i nagrodą Księcia Asturii w dziedzinie komunikacji i nauk humanistycznych, zwaną też "hiszpańskim Noblem".Spis treści [ukryj] 1 Biografia 2 Poglądy 2.1 Nowoczesność 2.2 Zalety ponowoczesności 2.3 Niebezpieczeństwa ponowoczesności 2.4 Kwestie terminologiczne 2.5 Przyszłość cywilizacji europejskiej 3 Bibliografia 3.1 Książki Baumana 3.1.1 Okres polski 3.1.2 Okres angielski 3.2 Literatura o Baumanie 3.2.1 Literatura angielskojęzyczna 3.2.2 Literatura polska 4 Przypisy 5 Linki zewnętrzne Biografia[edytuj] Syn Maurycego Baumana[potrzebne źródło]. Po rozpoczęciu wojny, we wrześniu 1939 wraz z rodzicami wyjechał do Związku Radzieckiego. Tam w 1943 rozpoczął studia na uniwersytecie w Niżnym Nowogrodzie (wówczas noszącym nazwę Gorki). Wkrótce potem został zmobilizowany i wcielony do radzieckiej milicji. Przez kilka miesięcy służył w Moskwie, regulując ruch na jej ulicach jako "inspektor ruchu drogowego"[2][3]. Po wstąpieniu do LWP w 1944 pełnił funkcje oficera polityczno-wychowawczego, służąc w szeregach 4 Dywizji Piechoty im. Jana Kilińskiego. Brał udział w bitwie o Kołobrzeg (gdzie był ranny) i zdobywaniu Berlina. Członek PPR/PZPR do 1968 roku[4]. W latach 1945–1953 był oficerem Wojska Polskiego[5] w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego[6], do którego został wcielony w czerwcu 1945 wraz z całą 4 Dywizją Piechoty, a z którego został usunięty w 1953 pod zarzutami politycznymi. Pełnił też m.in. funkcję instruktora w zarządzie polityczno-wychowawczym KBW. W wieku dziewiętnastu lat podpisał zobowiązanie do współpracy jako agent-informator Informacji Wojskowej o pseudonimie "Semjon". Część zachowanych raportów określa "Semjona" jako bezwartościowe i niechętne do współpracy źródło informacji, z kolei według innych był dobrze wyszkolonym i cennym analitykiem[7]. Studia rozpoczął w 1943 jeszcze w Związku Radzieckim, następnie studiował podczas służby w wojsku, w Akademii Nauk Społecznych i Politycznych. Później studiował filozofię na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie został asystentem Juliana Hochfelda. Był wykładowcą marksizmu na wydziale filozofii, po październiku 1956 prekursor socjologii w Polsce. Pracę habilitacyjną zatytułowaną "Klasa, ruch, elita: Studium socjologiczne dziejów angielskiego ruchu robotniczego" obronił na Wydziale Socjologii UW w roku 1960. Był pierwszym redaktorem naczelnym Studiów Socjologicznych. W wyniku wydarzeń marcowych został w 1968 usunięty z Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie był kierownikiem Katedry Socjologii Ogólnej. W atmosferze antysemickiej nagonki opuścił Polskę. Wykładał na uniwersytetach w Tel Awiwie i Hajfie (1969–1971). W 1971 wyjechał do Anglii, gdzie związał się z uniwersytetem w Leeds, kierując Katedrą Socjologii aż do odejścia na emeryturę w 1990. Za pracę Nowoczesność i Zagłada (1989) otrzymał Europejską Nagrodę Amalfi, w 1998 Nagrodę im. Theodora W. Adorno, a w 2010 Nagrodę Księcia Asturii. W 2002 Uniwersytet Karola w Pradze przyznał mu tytuł doktora honoris causa[8]. Od 2004 jest rektorem Uniwersytetu Powszechnego im. Jana Józefa Lipskiego w Teremiskach k. Białowieży na Podlasiu. W wypowiedzi dla brytyjskiego dziennika The Guardian z 28 kwietnia 2007 Bauman potwierdził podane wcześniej informacje o swojej służbie w 4 Dywizji Piechoty, oddziałach KBW oraz o trzyletniej współpracy z Informacją Wojskową[9]. Swoją pracę w KBW Bauman opisał jako niezwykle nudną, polegającą na pisaniu ulotek propagandowych dla żołnierzy[10]. Stwierdził, że za swoją ówczesną działalność bierze pełną odpowiedzialność, zaznaczając, że podejmowane decyzje uważał w tamtym czasie za słuszne. Zwrócił jednocześnie uwagę na swoje wieloletnie przywiązanie do ideałów komunizmu i socjalizmu, z którego nigdy nie czynił tajemnicy. Jego zdaniem w okresie powojennym program polityczny partii komunistycznej stanowił najlepsze wówczas rozwiązanie krajowych problemów. Porównał również walkę komunistycznych władz z podziemiem w powojennej Polsce z walką z terroryzmem prowadzoną współcześnie. Bauman przypomniał również, że w późniejszych latach sam był represjonowany przez władze PRL oraz że był inwigilowany przez tajne służby[11]. W wypowiedzi dla Ozonu Bauman potwierdził również, że podpisał zobowiązanie do współpracy z Informacją Wojskową (kontrwywiadem) (zakończoną według niego w 1948). Jednocześnie wskazał na swoją późniejszą znaną postawę antytotalitarną i antykomunistyczną, która również może być potwierdzona dokumentami znajdującymi się w archiwum IPN[12]. publikacja wikipedia.pl Gdyby dziś profesor o przeszłości nazistowskiej, nsdapowskiej, albo gestapowskiej chciał pojechać do Izraela i wygłaszać tam swoje odczyty, byłby od razu wyśmiany. Nikt by nie miał żadnej wątpliwości, że to jest skandal i zwykła prowokacja - mówi dr Wojciech Muszyński, historyk, redaktor naczelny pisma historycznego "Glaukopis". Jak przebiegała resortowa kariera Zygmunta Baumana? W 1939 roku pan Bauman razem z rodzicami znalazł się w Związku Sowieckim, gdzie, jak sam napisał, podjął studia na jednym z uniwersytetów. Już ten fakt jest nieco dziwny z uwagi na to, że w tym okresie nie było to możliwe i proste. Przeciętny człowiek czegoś takiego nie mógł osiągnąć z uwagi na to, że wszyscy polscy obywatele byli politycznie podejrzani i, o ile niektórzy z nich mogli robić karierę na ziemiach anektowanych przez sowietów, o tyle możliwość kariery na terenach ściśle sowieckich raczej dla nich nie była możliwa. Po prostu on musiał mieć jakieś silne umocowanie. Tutaj jednak poruszamy się już tylko w sferze spekulacji dlaczego tak było. Podejrzewam jednakowoż, że były tam jakieś kontakty jego rodzinne, przedwojenne z sowietami, czy też z jakimś komórkami komunistycznymi wysokiego szczebla. Co się dzieje z Baumanem dalej? Podczas studiów w mieście Gorki zostaje wcielony do milicji i jak sam mówi, pracował wówczas jako milicjant w Moskwie, gdzie kierował ruchem na ulicach. I tu pierwsza ważna sprawa, milicja w Sowietach podlegała NKWD, czyli de facto Bauman był w NKWD. Druga sprawa – osoba, która była brana do milicji w sowietach podlegała wysokim badaniom, to znaczy była bardzo mocno sprawdzana pod względem tego czy jest politycznie poprawna. Myślę, że to się wiązało też w jego przypadku z jakąś inną współpracą, ale to są również nasze domysły bez archiwów sowieckich, które oczywiście są niedostępne. Nie możemy tego dziś zweryfikować. Taka była praktyka. Tam nikt przypadkowy do milicji nie był brany. Jeśli ktoś był brany i wcielany do jakiejś instytucji wojskowej a nie miał weryfikacji politycznej to szedł albo do wojska, albo do tak zwanych „strojbatów” i kopał rowy. A praca w milicji, a zwłaszcza w Moskwie, była niezwykle nobilitująca. Dla wielu milicjantów z Sowietów była to niezwykła nobilitacja. Jaki był kolejny szczebel kariery? W 1944 Bauman wstępuje do LWP, gdzie pełni funkcję oficera polityczno-wychowawczego, czyli jest po prostu politrukiem i faktycznie pełni funkcję zastępcy dowódcy czy to batalionu, czy to kompanii. To jest funkcja, która jednoznacznie pokazuje, że był on uwikłany w jakieś tajne układy z wywiadem sowieckim lub też jakimś innym aparatem terroru. Pewnie chodziło o NKWD, bo ta łączność jeszcze od czasów milicji zapewne jeszcze nie ustała. W 1945 roku pozostaje w tej jednostce, w której był wcześniej, czyli w 4 dywizji piechoty i zostaje przeniesiony do KBW wraz ze swoja jednostką, gdzie w dalszym ciągu pełni funkcję politruka. Mniej więcej w tym samym okresie podpisuje współpracę z Informacją Wojskową i zostaje jej tajnym agentem (ps. „Semjon). Przeczytaj także: Czym była informacja Wojskowa? Niewątpliwie była ona najbardziej krwawą instytucją wczesnego PRL. Była to instytucja, która wprost podlegała Moskwie. Było to autonomiczne ciało, które niby było jakoś zalogowane w polskim układzie władzy, ale tak naprawdę wykonywało zadania zlecone przez GPU i przez Moskwę. Czym konkretnie zajmował się Zygmunt Bauman – czy był tylko politrukiem, czy może brał udział w śledztwach i łamał ludzi. Politruk miał za obowiązek nie tylko edukować politycznie żołnierzy, ale miał także obowiązek śledzić ich poczynania, miał obowiązek donosić na temat pewnych zachowań, które wydały się podejrzane z politycznego punktu widzenia. Taka była jego rola – to dotyczyło nie tylko żołnierzy, ale także kadry oficerskiej. To były tradycje wyniesione z armii sowieckiej i te osoby pełniły po prostu rolę wtyczek. Miały za zadanie kontrolować Wojsko Polskie pod względem politycznym i badać na ile jest ono kontrolowane przez siły wierne Moskwie. Jak to się stało, że politruk rozpoczął tak błyskotliwą karierę naukową? Bauman został zwolniony z wojska i wysłany na studia – nie było w tym nic dziwnego – PRL potrzebował nowych i posłusznych elit intelektualnych, które mogłyby zastąpić te niewygodne przedwojenne. Czy w czasach uniwersyteckich Bauman dalej był na usługach reżimu? Nic nie wskazuje na, że nie był. A jeśli nie był to niech pokaże nam materiały, że nie był. Inaczej domniemanie jest proste. Jeśli ktoś był w partii to miał obowiązek współpracy. Ale w którymś momencie ta kariera uniwersytecka w Polsce się kończy. Następuje rok 1968 i Bauman zostaje z partii usunięty jak wiele osób takich jak on. Wyrzucono go z kraju w ramach czystek po marcowych i wtedy zaczyna się jego kariera na emigracji. Na czym polega problem z Baumanem dziś? Skandalem jest, że ktoś taki ma prawo pod ochroną policji i pod ochroną prezydenta jednego z największych miast wygłaszać dla studentów uniwersytetu odczyty i nikogo to nie dziwi. Więcej nawet, jest skandalem, że w 2010 roku został odznaczony Złotym Medalem Zasłużonego dla Kultury „Gloria Artis”. To jest rzecz, która woła o pomstę do nieba. Gdyby dziś profesor o przeszłości nazistowskiej, enesdeapowskiej, albo gestapowskiej chciał pojechać do Izraela i wygłaszać tam swoje odczyty, byłby od razu wyśmiany. Nikt by nie miał żadnej wątpliwości, że to jest skandal i zwykła prowokacja. U nas się uznaje za, że Bauman to jest starszy pan, ciekawa postać i niezwykle interesujący intelektualista, tylko, że ten intelektualista ma krew na rękach. fragment kolejnego artykułu. Przedstawiamy dokument z roku 1950, w którym wysocy rangą wojskowi proponują Zygmunta Baumana na stanowisko Szefa Oddziału Propagandy i Agitacji Zarządu Polit. KBW. Wymieniają w nim zasługi Baumana w zwalczaniu Żołnierzy Wyklętych oraz wróżą karierę naukową. Warszawa dnia listopada 1950 r. TAJNE Egz. Nr ……….. MINISTER BEZPIECZEŃSTWA PUBLICZNEGO W n i o s e k Wnoszę o zatwierdzenie mjr. BAUMAN ZYGMUNTA s. Maurycego – na stanowisko Szefa Oddziału Propagandy i Agitacji Zarządu Polit. KBW. Mjr. BAUMAN urodził się w 1925 r. w Poznaniu jako syn kupca, posiadającego swój własny sklep włókienniczy. Uczęszczał do szkoły w Poznaniu do 1939 r., kiedy to uciekł przed Niemcami wraz z rodzicami do ZSRR. W Związku Radzieckim kończy 10-latkę jako wyróżniający się uczeń, przyjęty do Komsomołu i udaje się do m. Gorki na studia. Po dwóch latach studiów zostaje w roku 1944 zmobilizowany przez Rejwojenkomat do Milicji Obywatelskiej m. Moskwy, gdzie pracuje jako inspektor. W 1944 r. wstępuje do 4 DP., z którą przechodzi szlak bojowy. Pod Kołobrzegiem ranny. Po krótkim przeszkoleniu oficerskim zostaje oficerem politycznym. W okresie powojennym cały czas służy w politycznym aparacie szkoleniowym KBW. Jako Szef Wydziału Pol-Wych operacji bierze udział w walce z bandami. Przez 20 dni dowodził grupą, która wyróżniła się schwytaniem wielkiej ilości bandytów. Odznaczony Krzyżem Walecznych. Od 1947 r. pracuje na kolejnych szczeblach aparatu propagandy Zarządu Politycznego KBW. W ciągu tego czasu ukończył bez przerwy Akademię Nauk Politycznych jako jeden z przodujących absolwentów i obecnie studiuje jako wolny słuchacz na Szkole Partyjnej przy KC. Do PPR przyjęty w styczniu 1946 r., PZPR od dnia zjednoczenia. Wyróżnia się nieprzeciętnymi zdolnościami zarówno w przyswajaniu sobie wiedzy, jak i w umiejętnościach propagandowych i agitacyjnych. W zagadnieniach politycznych zajmuje bardzo prawidłowe stanowisko. Bardzo wnikliwy i spostrzegawczy w analizie politycznej, szczególnie czujny na błędy ideologiczne. W pracy wykazuje duży talent organizatorski, bardzo szeroką inicjatywę, rozmach w realizacji i samodzielność. Umie wyciągać niewykorzystanych ludzi na poważną pracę. Ofiarny i bezinteresowny. Biorąc pod uwagę jego pracę, postępowanie i fakt, że większość swego życia spędził w ZSRR i szeregach naszego wojska należy sądzić, że wpływy jego pochodzenia [klasowego] zostały przełamane. Wbrew woli ojca i z własnej inicjatywy wystąpił o przekazanie Partii sumy powstałej z praw rodziców do spadku rodzinnego w postaci części domu. Mimo opinii KC, iż sprawy tej nie warto podnosić wobec stosunkowo niewielkiej sumy (500 000 zł w starym pieniądzu) pozostał przy swym zdaniu i w dalszym ciągu mimo trudności czyni starania o przekazanie tych praw Państwu. Potępia syjonistyczne poglądy ojca i odwiódł go od zamiaru emigracji. (Matka jest członkiem PZPR, aktywistką, pracuje w WSS jako inspektor. Również w ZSRR byłą aktywistką). Zdrowo przyjmuje krytykę. W samokrytyce i czujności nieco przesadny, w czym niewątpliwie wyraża się poczucie ciężaru swego pochodzenia klasowego. Mimo nieodpowiedzialnej i nieprzemyślanej tendencji ze strony szeregu towarzyszy przedstawienia go ze względu na pochodzenie jako wroga klasowego zdobył sobie poważny autorytet. W stosunkach z ludźmi niekiedy ujawniają się resztki przezwyciężonego w zasadzie zarozumialstwa i oschłości. Mjr BAUMAN ma przed sobą poważną perspektywę naukową. Zamiłowany jednak do służby nie chce opuszczać szeregów wojska. Na stanowisko Szefa Oddziału Propagandy i Agitacji Zarządu Politycznego nadaje się w zupełności. Szef Zarządu Politycznego Bibrowski płk. Dowódca Korpusu Bezp. Wewn. Hübner gen. bryg. Redakcja Prawy.pl Po przedstawieniu kilku artykułów stwierdzam, że Prezydent Miasta Lublina winien zabrać głos w sprawie osoby profesora Zbigniewa Baumana celem wyjaśnienia postawy instytucji publicznych, których rolą winna być edukacja zgodna z prawdą. Proszę, aby instytucje, które otrzymują dotacje od miasta Lublin zachowały bezstronność oraz nie propagowały osób tak kontrowersyjnych. Interesując się historią Lublina oraz wydarzeniami powojennymi na Zamku Lubelskim mogę stwierdzić, że osoby należące do komunistycznego aparatu represji PRL-u nie mogą być Duchowym patronem Ośrodka Brama Grodzka, od nowego roku akademickiego partnera naukowego KUL. Z poważaniem Krystian Staruch vel Starzyński obywatel miasta od urodzenia, apolityczny i nie związany z żadną partią czy organizacją.
Posted on: Sat, 29 Jun 2013 11:03:40 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015