SPECIAL... [Poniżej publikuję fragment mojej monografii o - TopicsExpress



          

SPECIAL... [Poniżej publikuję fragment mojej monografii o komizmie w twórczości Sławomira Mrożka (1930-2013). Jeśli macie ochotę skomentujcie ten tekst. Jeśli będziecie zainteresowani kolejnymi fragmentami - dajcie znać...] Andrzej Ignacy Kordela Mrożek komiczny Komizm w rysunkach Sławomira Mrożka (…) „świat i życie to wszystko, a ponieważ wszystko to za dużo i żeby to za dużo jakoś uchwycić, ukierunkować i przystosować do nas, mniejszych od wszystkiego, musimy rysować, pisać, przedstawiać. Używać sposobów.” (…) Sławomir Mrożek "Małe listy" (…) Właściwy debiut artystyczny Mrożka nie był debiutem literackim. Późniejszy znakomity dramaturg i prozaik rozpoczął swoją drogę twórczą od rysunków. Ukazały się pierwszy raz na łamach „Szpilek” 16 kwietnia 1950 roku. Mrożek odniósł wtedy pierwszy sukces. Redakcja „Szpilek” ogłosiła w końcu 1949 roku konkurs na rysunek satyryczny, poszukując nowych nieznanych rysowników - współpracowników. Od razu zauważono prace Mrożka. Zostały nagrodzone i opublikowane. Były pozbawione tekstu i opisu. Ale już niedługo potem Mrożek w swoich rysunkach zaczął „bawić się” nie tylko kreską, ale przede wszystkim słowem. Potem już kariera Mrożka - rysownika, a także Mrożka - pisarza, potoczyła się w tempie iście zawrotnym. I tak, jak stawał się coraz bardziej sławnym pisarzem, tak też pozostał wierny rysunkowi satyrycznemu. Przez lata publikował swoje rysunki w wielu polskich czasopismach. Na początku była udana przygoda z gazetami - wiele różnych rysunków rozproszonych, potem ilustracje do własnej powieści "Maleńkie lato", aż po stałe rubryki, takie jak "Postępowiec" i "Polska w obrazach". Przez dłuższy czas czytelnicy krakowskiego „Przekroju” oglądali świat przez Jego „okulary”. Do tego jeszcze rysunki Mrożka jako stałą rubrykę przez wiele lat drukowano w „Szpilkach”. Nawet w latach emigracji i wędrówki po świecie, nawet, gdy odmawiano mu w pewnych latach w PRL-u prawa do publikacji (podobnie zresztą jak prawa do wystawiania jego dramatów) - nie przestał rysować. W latach 90. XX w. rysunki Mrożka znowu „opanowały” najpoczytniejsze polskie tytuły. Systematycznie zaczęły je publikować gazety: „Rzeczpospolita” i „Gazeta Wyborcza”, a także „Tygodnik Powszechny”. Z czasem charakter jego rysunków zmienił się zupełnie. Najpierw dość delikatna kreska i lakoniczne opisy słowne lub komentarze uległy potem znaczącym przemianom. Kreska stała się „grubsza” (Mrożek zaczął używać częściej flamastra), zaś teksty - nieodzownym uzupełnieniem rysunku. Można powiedzieć nawet, iż ewolucja Mrożkowego rysowania zmieniła funkcję poszczególnych elementów jego rysunków. To tekst zaczął odgrywać w nich rolę nadrzędną, zaś kreska stałą się tylko jego graficznym dopełnieniem. Niektórzy badacze twórczości rysunkowej Mrożka podkreślają, iż: „(...) jego rysunki są coraz bardziej zbliżone do notatki, do pisma, zapisu”. I mają niewątpliwie rację. (…) [tekst ten stanowi fragment monografii - © copyright by Andrzej Ignacy Kordela "Mrożek komiczny. Komizm z prozie, publicystyce i rysunkach Sławomira Mrożka" Rozdział: Komizm w rysunkach Sławomira Mrożka (cz.1) którą napisałem w 2002 r., wymagającej teraz dopełnienia biografii Autora i bibliografii Jego twórczości oraz innych zmian merytorycznych].
Posted on: Sun, 18 Aug 2013 19:12:37 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015