Sejm przyjął nowelizację Kodeksu Pracy i wydłużył tym samym do roku okres rozliczeniowy czasu pracy. Tym samym okres rozliczeniowy czasu pracy wydłużony został z 4 do 12 miesięcy. Zdaniem neoliberałów ma to pomóc w utrzymaniu konkurencyjności gospodarki w trakcie kryzysu. Przeciwko ustawie głosowali posłowie opozycji. Minister pracy przekonywał, że rozwiązania te mają uratować jak najwięcej miejsc pracy, utrzymać konkurencyjność polskiej gospodarki i dać szansę na rozwój polskim firmom „za zgodą pracowników, w dialogu na poziomie firm”. Przeciwko nowelizacji były trzy największe centrale związków zawodowych. Przewodniczący OPZZ, Forum Związków Zawodowych i Solidarności ustalili także wcześniej, że będą razem koordynować akcje protestacyjne przeciwko zmianom w kodeksie pracy. Ta zmiana cofa Polskę do niewolnictwa. Jako rekordziści UE w zatrudnieniu śmieciowym znów przodujemy w antypracowniczym prawie pracy. Dzięki tym zmianom dla większości pracowników definitywnie skończy się 8 godzinny dzień pracy. Zgodnie ze zmianami pracownik będzie mógł pracować nawet 13 godzin dziennie otrzymując w tym czasie wynagrodzenie na niezmienionym poziomie… w rozliczeniowym okresie czasu. Skandal, którego jesteśmy świadkami to czysta klasowa przemoc kapitalistycznych aparatów władzy, które koszty kryzysu przerzucają na barki śmiertelnie elastycznych już polskich pracowników. Jeśli polski pracownik zachować ma resztki godności niezbędny jest strajk generalny, ogólnopolski protest przeciwko tak skrajnej polityce agentów właścicieli zasiadających w Sejmie.
Posted on: Fri, 14 Jun 2013 07:58:26 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015