Skandaliczna decyzja władz miasta - zakaz organizacji poniedziałkowej pikiety! Zapraszamy do lektury oświadczenia Fundacji Pro-Life Lublin: Witajcie! Prezydent przestraszył się prawdy na temat finansowania organizacji popierających aborcję i postanowił ocenzurować debatę publiczną. W piątek (21.06) o godzinie 15:00 dostaliśmy zakaz organizacji pikiety na Placu Łokietka. Błyskawicznie odwołaliśmy się do wojewody, która podtrzymała decyzję prezydenta. Decyzja prezydenta i wojewody jest skandaliczna i przy tym śmieszna. Według prezydenta miasta, nasze zgromadzenie „spowoduje utrudnienia w komunikacji pieszej, a co za tym idzie będzie bezpośrednio zagrażać życiu i zdrowiu mieszkańców miasta, turystów, jak również uczestników zgromadzenia.” Zdaniem wojewody, „Plac Łokietka stanowi ścisłe centrum miasta (…), co w połączeniu z godzinami popołudniowego szczytu w sposób szczególny wpłynąć może na wystąpienie w/w utrudnień” (paraliż komunikacyjny głównego traktu pieszego miasta). Ponadto wojewoda obawia się, iż „liczba uczestników zgromadzenia (…) może w sposób niekontrolowany ulec zwiększeniu o osoby spontanicznie przyłączające się do zgromadzenia”. Nasi prawnicy już pracują i w najbliższych dniach zaskarżymy decyzję do sądu. Co dalej . - Uszanujemy oczywiście absurdalną decyzję prezydenta i wojewody i nie będziemy organizować pikiety. Dziękujemy wszystkim za zaangażowanie i chęć przyjścia. Zapraszamy Was na 3 lipca. Wtedy zorganizujemy kolejną pikietę. O szczegółach poinformujemy. - W poniedziałek 24.06 o godz. 15:30 na ulicy Królewskiej, tuż obok Placu Łokietka, organizatorzy wydarzenia zorganizują konferencję prasową, na której poinformują media o postępowaniu władz miasta. Potem rozejdziemy się do domów. - Nasza pikieta przeciwko finansowaniu organizacji popierających aborcję miała być jednorazowa. Teraz już wiemy, że akcję będziemy wielokrotnie powtarzać. Mieszkańcy Lublina mają prawo wiedzieć na co miasto wydaje ich pieniądze. Dziękujemy GW za artykuł. Mamy kolejny przykład, że hasła neutralności światopoglądowej, które głosi lewica, to stek bzdur. W skrócie, kiedy Marsz Życia, na którym prowadzone są działania antyaborcyjne, dostaje dotacje, jest to wielki skandal, kiedy natomiast dotacje (30 razy większe!) dostaje organizacja promująca aborcję na życzenie, to nazywa się to dotowanie kultury. Na koniec załączamy bonusik: zrzuty ekranu (z 20 czerwca 2013), które obrazują jak Homo Faber zmienia informację na stronie o dotacjach od miasta . Dziękujemy Homo Faber ze przyznaje się, że jednak dostało więcej. Na następne pikiety postaramy się o plakat z aktualnymi danymi. Pozdrawiamy, Fundacja Pro-prawo do życia
Posted on: Sun, 23 Jun 2013 09:55:00 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015