Wczoraj, jak zwykle byliśmy na pikniku święta wojska, w - TopicsExpress



          

Wczoraj, jak zwykle byliśmy na pikniku święta wojska, w rocznicę niemal zapomnianej w prl - bitwy warszawskiej, jednej z kilku najważniejszych dla Europy, jeśli nie świata, który bez niej byłby zapewne cały komunistyczny do dziś; czy byłoby lepiej żyć w takim świecie, jak to sobie nawet Lem początkowo wyobrażał? Mam wątpliwości. Wieczorem obejrzałem zaskakująco sprawny formalnie film Hoffmana o tej bitwie i wojnie z armią czerwoną, przypomniały mi się relacje dziadka z tej wędrówki do Kijowa i z powrotem do Wilna. Wojna ekspedycyjna? Zaborcza? Interwencyjna u boku Petlury obrona granic? Dziadek nie wspominał o tak wielkiej wrogości i zaciekłości w boju, jaką ukazuje Hoffman. Kto zawiódł; my Ukrainę czy ona nas?
Posted on: Fri, 16 Aug 2013 12:37:15 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015