Wczorajsza impreza powitalna mojego jednego kumpla połączona z urodzinami kumpla drugiego może wpłynęła ujemnie na liczbę szarych komórek. Pocieszam się myślą że przetrwały najsilniejsze. Powrót do domu grubo po 3 nad ranem w okolicach parafialnego cmentarza nie zrobiła na mnie najmniejszego wrażenia. Powody były 2 - noc była bardzo jasna, a na tym cmentarzu mam więcej przyjaciół niż wrogów. Po drodze przyłączył się do mnie czyjś pies rasy Husky, o bardzo jasnym srebrnno -białym uimaszczeniu, piękne zwierze szukające partnera do biegu. Na sporty wyczynowe niestety nie wystarczyło mi sił. Poranna krzątanina w kuchi obudziła mnie stosunkowo wcześnie, ale postanowiłem że o ile w ogóle wybiore się do kościoła, bezpieczniej będzie gdy wybiorę się na południową mszę. W kościele jedno czytanie dało mi do myślenia. Fragment drugiego listu do Tesaloniczan miał tak antykomunistyczny wydźwięk, że nie mogłem wyjść z podziwu. Aż zdziwiłem się, że ksiądz pominął ten fragment w kazaniu. Choć co tu się dziwić - księża prócz wolnych datków mają kasę z podatków. Oto opisywany fragment: (2 Tes 3,7-12) Sami wiecie, jak należy nas naśladować, bo nie wzbudzaliśmy wśród was niepokoju ani u nikogo nie jedliśmy za darmo chleba, ale pracowaliśmy w trudzie i zmęczeniu, we dnie i w nocy, aby dla nikogo z was nie być ciężarem. Nie jakobyśmy nie mieli do tego prawa, lecz po to, aby dać wam samych siebie za przykład do naśladowania. Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je! Słyszymy bowiem, że niektórzy wśród was postępują wbrew porządkowi: wcale nie pracują, lecz zajmują się rzeczami niepotrzebnymi. Tym przeto nakazujemy i napominamy ich w Panu Jezusie Chrystusie, aby pracując ze spokojem, własny chleb jedli.. Kto nie chce pracować, niech nie je. :) Buźka sama się uśmiecha. Kapitalizm był pochwalany przez Apostołów. Życie na socjale? To nie po katolicku! Kolejny znak z góry, że idę właściwą scieżką.
Posted on: Sun, 17 Nov 2013 18:57:50 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015