Wiosną trafił do schroniska. Jego przekazanie miało dramatyczny przebieg. Osoba,która psa przyprowadziła, twierdziła, że nie zna czworonoga, ale zupełnie inaczej pokazywał pies. Wyrwał się z obroży w momencie oddawania smyczy, pozostał przy człowieku i usiłował bronić jego i siebie . Jednak decyzja pozostała niezmieniona. Człowiek jeszcze raz oddał smycz z miotającym się ,zrozpaczonym psem. Najgorszy dramat w życiu psa, dla którego pan i stado, są najważniejsze. Pluto przez kilka tygodni pozostał spięty i gotowy do obrony ,jednak pracownicy schroniska i wolontariusze wiedzą, jak dotrzeć do złamanego psiego serca,w końcu na tym polega ich praca. Posokowiec postanowił jeszcze raz zaufać. Obecnie jest fajnym, sensownym psem, który uwielbia zabawy i chwalenie sie sztuczkami. Odważny - jest to pies, na którego jego "stado" będzie mogło liczyć, za swoich ludzi poświęci choćby życie. Zachwyca wyglądem - jest w typie posokowca, ale potężniejszy. Mamy prośbę, aby udostępniać Pluto (to jego schroniskowe imię), jest wart Waszej uwagi... 58 551 24 57, [email protected]
Posted on: Fri, 16 Aug 2013 18:56:58 +0000