ZAPROSZENIE:) 7 październik 2013. Minęło 45 lat, jak przed - TopicsExpress



          

ZAPROSZENIE:) 7 październik 2013. Minęło 45 lat, jak przed wakacjami 1968 roku uzyskałem dyplom warszawskiej ASP. Dwa lata wcześniej z Jurrym Zielińskim i Janem Dobkowskim zawiązaliśmy wspólnotę twórczą, która w końcowym etapie ograniczyła się do duetu głośnego jako "Neo, neo". Ja realizację programu artystycznego odłożyłem na później, gdyż powiększona rodzina nie dawała mi szans na zajmowanie się tylko sztuką. W 1972 roku z dwójką kolegów: Witoldem Maszniczem i Czesławem Ciapałą powołaliśmy ruch artystyczny "O Poprawę", w którym znalazły się wszystkie wtedy działające grupy młodej sztuki warszawskiej oraz coraz wyraźniej konkretyzujące się osobowości twórcze. Do 1979 roku każdy kto interesował się sztuką w Polsce znał mnie, jako autora obrazów z transparentnymi kulami. Te symboliczne pejzaże z wybrukowanymi profilami ludzkich twarzy i unoszącymi się nad nimi sferycznymi formami były wyrazistym dowodem moich zainteresowań wielością, która ujawniła się w sposób najbardziej znaczący w wystawach i ekspozycjach zbiorowych w Muzeach we Fromborku i Gdańsku oraz dużych galeriach np. w warszawskiej "Zachęcie". Takie wystawy jak Festiwal im. X. Dunikowskiego, "Życie ludzkie i Los Ziemi", czy największa w historii tej Galerii wystawa 3000 obiektów. Zarówno moje powszechnie komentowane obrazy z kulami i profilami wypełniającą przestrzeń symbolicznego kosmicznego widoku, jak i zbiorowe ekspozycje wskazywały na kierunek moich penetracji artystycznych. To one ujawniły się ze szczególną mocą w latach 90, gdy zacząłem realizować eksperymenty ze "Wspólnym Malowaniem" zapraszając tysiące bezimiennych współautorów moich obrazów. Tak powstawały "Barwy Paryża", "Barwy Olsztyna" i 50 innych w różny sposób realizowanych obrazów o formacie 2x2m których liczba uczestników malowania zamykała się niekiedy 40 tys. W ten sposób każdy zostawiał swoją energię w 1cm pokratkowanej powierzchni. Idąc tą drogą dalej, jestem w przededniu realizowania obrazu z miliardem uczestników w internecie. Zanim jednak przejdę do realizowania zamierzenia, wystawą na ul Brzeskiej, w 10 pokazie tego roku (7 października) chcę pokazać fragmenty innych nurtów w mojej twórczości. Te kiedy zbaczałem w politykę, komentowanie codzienności, w malowanie autoportretów, aktów próbowałem uświadomić sobie inne strony mojej osobowości i tą 10 wystawą w Warszawie na ul.Brzeskiej 6/26a chcę pokazać siebie z tej innej strony. Dlatego zapraszam godz. 17.00 w poniedziałek na lampkę wina abyśmy sobie wspólnie porozmawiali o sztuce.
Posted on: Tue, 01 Oct 2013 21:55:23 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015