11 lipca - Dzień Pamięci Męczeństwa Kresowian LUDOBÓJSTWO NAGRODZONE Antypolonizm obecnie, blisko 70. lat od zakończenia II wojny światowej, nabiera szczególnie niebezpiecznego wymiaru. Atak na Polskę, Polaków i polskość trwa, również z udziałem Ministerstwa Spraw Zagranicznych promującego za granicą książki budującej stereotyp Polaków jako antysemitów i szmalcowników. Aleksander Szumański Opieszałość i brak reakcji polskich władz na projekt uchwały skierowanej do Sejmu RP o ustanowienie "11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian" spowodował, że od lat istnieje jedynie jej projekt. Nie tylko przez środowiska kresowe nieustanie zbierane są podpisy pod projektem uchwały jednego z najtragiczniejszych i najbardziej krwawych dni dla Polaków w czasie II wojny światowej. Inicjatywa nawiązuje do wydarzeń z 11 lipca 1943 roku.Wówczas bojówki OUN-UPA zamordowały na Wołyniu co najmniej 3 tysiące bezbronnych polskich cywilów. Historycy oceniają jednak, że tego dnia liczba ofiar była znacznie większa, zaś w latach 1939-47 na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej OUN-UPA zgładziły ponad 130 tys. Polaków. Niektórzy badacze oceniają, iż ofiar było nawet 200 tys. 10 lipca 2009 roku, w przeddzień owej tragicznej rocznicy, ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski wycofując z obrad Sejmu projekt uchwały ustanowienia "11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian" modlił się z trzema rabinami w Jedwabnem o przebaczenie Żydów za rzekome mordy popełnione przez Polaków "antysemitów" i "faszystów" na jedwabieńskich Żydach. Takie modły przebaczalne zapoczątkował w 2001 roku w Jedwabnem TW "Alek" Aleksander Kwaśniewski. Moda na przebaczenie trwa, utrwalana przez Radosława Sikorskiego i podległe mu placówki dyplomatyczne, które promują wydawnictwa skierowane przeciwko Polsce, Polakom i polskości. Ministerstwo Spraw Zagranicznych, zamiast zabiegać o jak najlepszy wizerunek Polski za granicą, nakazało bowiem placówkom dyplomatycznym promowanie anglojęzycznej książki "Inferno of Choices" (Piekło wyborów). Dominującym tematem opracowania jest "polski antysemityzm", a polskimi bohaterami - szmalcownicy i ludzie szabrujący żydowskie majątki. (...) - tu patrz na pierwszy akapit Istnieje nawet fotografia "prezentująca" polskich rabusiów w Treblince, mających według obserwacji Jana Tomasza Grossa w "Złotych żniwach" w kieszeniach złote obrączki i żydowskie zęby. "Wiedza" autora "Złotych żniw" jest zadziwiająca, skoro urodzony w 1947 roku Gross jeszcze się nie urodził, a już widział na fotografii żydowskie zęby i złote obrączki w kieszeniach polskich rabusiów. (c.d. - "Gazeta Warszawska", str,18/19, 21-27 czerwca 2013 r., nr 25 (314))
Posted on: Tue, 25 Jun 2013 18:20:21 +0000
Recently Viewed Topics
© 2015