23:30. - Śpisz? - pytam. - Nieee... - Powiedz mi. Jak dziecko - TopicsExpress



          

23:30. - Śpisz? - pytam. - Nieee... - Powiedz mi. Jak dziecko jedzie do teatru, to mu się daje jakieś pieniądze,żeby sobie coś kupiło? - Rozwalona jesteś? 4latkowi?! - Ale ja pamiętam jak jeździłam do teatru i tak zawsze można było sobie jakąś pamiątkę kupić. - Weź idź spać. Dziecku szkolnemu tak. Ale nie 4latkowi! 23:45. - Śpisz? - Co znowu?! - Wiesz co ... Ale my chyba koszuli do Jasia nie mamy. Wiesz do teatru to trzeba koszulę założyć. - Dobra. Pogadamy jutro. - Jutro jest za 15 minut. Chłop prycha. 24:00. - Wiesz co ... Jak ja teraz w domu siedze, to może się zgłoszę jako opiekun i pojadę z nimi do tego teatru? Chłop mrucząc obrócił się na drugi bok. Tak jakby obrażony... A Prezes w przyszłym tygodniu do teatru jedzie. I się denerwuje. Po prostu.
Posted on: Thu, 17 Oct 2013 07:47:35 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015