Chciałem dziś krótko podzielić się wrażeniami po obejrzeniu wzruszającego i niezwykle budującego filmu „Kadysz za przyjaciela” (Niem. 2011) - mądrej opowieści o przyjaźni, która rodzi się na zgliszczach nienawiści. Wielki żal, że TVP nadaje takie filmy późną nocą, podczas gdy bezwartościowe badziewie emitowane jest w szczycie oglądalności. Akcja toczy się we współczesnych Niemczech i dotyczy arabskich emigrantów oraz żydowskiej diaspory. Tuż po sprowadzeniu się nowej rodziny z Libanu, zarysowany zostaje stereotyp wzajemnego odniesienia Żydów i Palestyńczyków, przesycony bolesnymi doświadczeniami krzywd i narosłej nienawiści. Rozbudzone emocje i chęć przynależności do grupy pchnęły młodego Libańczyka, Alego, do udziału w dewastacji mieszkania starego, samotnie mieszkającego Żyda. Groźba deportacji całej rodziny sprawia, że Ali podejmuje się naprawić szkody – początkowo robi to z nieukrywaną niechęcią. Następuje bolesne zderzenie dwóch światów – jednak w bólu rodzi się powoli nadzieja i poruszająca przyjaźń... Można powiedzieć, że następuje tu prawdziwy cud, w którym dzielący dwa światy mur nagle zamienia się w piękny most... filmweb.pl/film/Kadysz+za+przyjaciela-2012-601194
Posted on: Fri, 29 Nov 2013 08:51:54 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015