Cytat: Akcja Fizjoterapia W 26 numerze Polityki ukazał się artykuł Pawła Walewskiego "ŁADNY GIPS", poruszający temat "kulejącej polskiej rehabilitacji". "Jak po urazie lub ciężkiej chorobie wrócić do dawnej sprawności? W Polsce to trudne". Przytaczamy kilka fragmentów artykułu, a Was prosimy o udostępnianie posta o trudnej sytuacji rehabilitacji w Polsce na Waszych profilach! Polecamy przeczytanie całego artykułu na archiwum.polityka.pl/art/ladny-gips,439227.html (niestety w płatnym dostępie). "Droga [do uzyskania świadczeń z zakresu rehabilitacji] jest więc długa i pod górkę. - I szkoda, że rozmija się ze wspaniałym ideałem polskiej szkoły rehabilitacji, którą zaakceptował cały świat, tylko w naszym kraju mało kto przestrzega jej reguł - ubolewa dr hab. Witold Rongies [...]. Respektu dla jego dziedziny - mniej niż inne spektakularnej i nieobecnej w mediach - nie ma nawet wielu lekarzy". "Kompleksowa, powszechna, ciągła i wczesna - taką widzieli rehabilitację jej polscy twórcy w latach 60. i 70. XX w. Prof. Wiktor Dega wbijał do głowy ortopedom: . - Rehabilitację potrafią docenić tylko ci, którzy na własnej skórze odczuli jej efekty - dodaje Witold Rongies. I nie chodzi tu tylko o odczucia pacjentów, ale też o mentalność lekarzy, którzy zapominają, że pacjentowi bez rehabilitacji będzie bardzo trudno wrócić do pełnego zdrowia [...]. Tymczasem większość lekarzy nie ma o tym większego pojęcia. - Podczas szóstego roku studiów medycznych zaplanowano 30 godzin zajęć z tej dziedziny - tłumaczy doc. Rongies". "- Są chirurdzy hołdujący starej teorii, że długie unieruchomienie dobrze działa na kości - mówi doc. Rongies [...]. Trafiają do mnie pacjenci w 5-6 tygodniu po scalaniu złamań, z ogromnymi zanikami mięśniowymi, bo zaniechano wczesnej fizjoterapii, która na całym świecie jest standardem [...]. - Oczywiście, szybkie udrożnienie tętnic w zawale serca ratuje życie - mówi prof. Ryszard Piotrowicz [...]. - Ale do nawrotów nie dopuszcza rehabilitacja [...] Korzysta z niej jednak zaledwie 10-12 proc. chorych po zawałach serca, a dysproporcje między województwami są ogromne: w południowej Polsce sieć ambulatoryjnych ośrodków rehabilitacyjnych w 80% pokrywa zapotrzebowanie, na Mazowszu - tylko kilka procent. - Brak miejsc i kontraktów to jeden problem, ale drugim jest mentalność lekarzy i niechęć chorych - uważa prof. Piotrowicz. Nie można nikogo zmusić do rehabilitacji, więc wiele osób - choć mogłoby po zawale wrócić do pracy - woli przejść na rentę". "Podczas gdy ZUS wypłaca renty, zasiłki chorobowe i płaci za zwolnienia lekarskie, Fundusz ustawia chorych w kolejki oraz ustala limity przyjęć. - W zarządzeniach NFZ jest mnóstwo skandalicznych ograniczeń - mówi mgr Tomasz Marek [...]. - Jeśli pacjent przychodzi z bólem kręgosłupa lędźwiowego, a przy okazji kolana, możemy mu zaproponować tylko pięć zabiegów dziennie, więc czym się zająć? Fundusz dopuszcza tylko jedna terapię - kręgosłupa albo kolana. A przecież terapeuta mógłby zadziałać jednocześnie w dwóch okolicach ciała [...]. - Totalnym skandalem ze strony Funduszu jest brak zainteresowania efektami terapii [...]. - Liczy się tylko liczba zrealizowanych procedur". "Z tego przyzwolenia na bylejakość ktoś korzysta - najbardziej właściciele prywatnych szkół i organizatorzy kursów przyciągających młodych ludzi do zawodu fizjoterapeuty. A chorzy, którym trudno się dostać do renomowanych ośrodków, wybierają prywatne gabinety, nad którymi nikt nie ma kontroli. - Prace nad ustawą regulującą odpowiedzialność i granice kompetencji w tej branży ciągną się od wielu lat i końca nie widać - ubolewa doc. Witold Rongies. - Fizjoterapeutów kształcą uczelnie medyczne posiadające właściwą kadrę, ale zabrały się też do tego najróżniejsze uczelnie prywatne i politechniki, gdzie nie ma odpowiedniego zaplecza. To kuriozum, bo mówimy przecież o trzeciej pod względem liczebności [...] grupie zawodowej w ochronie zdrowia". "Kto jednak śledzi ten postęp [najnowszych metod wcześnie podjętej rehabilitacji]? Wiadomości o nowych sposobach opróżniania pęcherza moczowego, ćwiczeniach oddechowych, badania nad plastycznością mózgu z reguły przegrywają z doniesieniami dotyczącymi odkryć nowych leków czy technik operacyjnych." Jakie są Wasze opinie na ten temat? Komentarz własny: Takie rzeczy mogą zdarzać się tylko w dzikim kraju zwanym "POLSKA"!!! W kraju w którym nie liczy się cierpienie człowieka a tylko jego szmal i to wielki!!!!
Posted on: Sat, 13 Jul 2013 12:11:26 +0000