Ileś lat temu, jak robiliśmy z Jurkiem O. "Róbta co chceta" to sam filmowałem wiele koncertów. Podczas jednego z nich filmowałem przez plecy wokalistę, mając w drugim planie widownię. Nagle z niej wyskoczył "chłopak" , walnął pięścią w twarz wokalistę , zeskoczył ze sceny i zniknął.. Na ujęciu był dobrze widoczny. Przez kilka następnych tygodni pokazywaliśmy ten moment w "Róbta" zwalniając czas i coraz bardziej pokazując jego twarz. Po jakimś czasie przyszła do nas informacja, z tego miasta gdzie robiłem zdjęcia, że "jest już spokojny i boleśnie poczuł, co zrobił". Czułem się z jednej strony koszmarnie a z drugiej ...... Wtedy nie było w tym żadnej polityki. Dziś już jest. I narasta już nie tylko zgoda ale wręcz nawoływanie. Do rozprawienia się z "wrogami prawdziwej Polski". Nawoływanie w "białych rękawiczkach" demiurgów IV RP. Jak i wprost do eliminacji "żydokomuny, komuchów, unii, okrągłostołowych zdrajców, tusków, itd." A bez "białych rękawiczek" nawoływanie, szczególnie w Internecie do fizycznych napaści na wszelkich "innych". Czy to o innym kolorze skóry, czy też tych pod tęczową flagą, czy też po prostu normalnych. Przy "białorękawiczkowym" applauzie parlamentarnych "polityków". Wyrażanym codziennie w mediach. Ale wyrażanych tak, aby nie można było nic udowodnić ale tak aby krok za krokiem doprowadzić do fizycznego starcia. I wygrać władzę, nawet po trupach. I wprowadzić swoje "prawdziwo-polskie " porządki. Jakiś czas temu napisałem : Jak sobie radzić z „brunatną pleśnią” ? Krótki Poradnik : 1. Nigdy nie ignoruj niewielkich objawów „pleśni”. Nawet najmniejsza plamka potrafi błyskawicznie się rozwinąć i ogarnąć zdrowy organizm. 2. Nazywaj rzeczy po imieniu. Nie bój się określeń typu „ruchy faszystowskie”, nawet jeżeli wiele mądrych osób powie Ci że dzisiejsza „pleśń” z klasycznym faszyzmem Hitlera czy Mussoliniego nie ma nic wspólnego. Ty wiesz że ma . 3. Nie tłumacz się i nie udowadniaj „intelektualnie” na czym polega „brunatna pleśń”. Rozumem i odwoływaniem się do historycznych przykładów nie wygrasz. 4. „pleśń” ma różne, nie tylko czysto „brunatne” odmiany. Bywają „różowe”, „czerwone”, „białe” lub „żółto-niebieskie”. Efekty tej epidemii są zawsze bardzo podobne. 5. Nie czekaj aż „pleśń” się rozwinie na tyle, aby większość ją zobaczyło. Wtedy będzie za późno, 6. Z „pleśnią” nie da się dyskutować i czegokolwiek jej wytłumaczyć. Nie bój się tej myśli , nawet jeżeli szacunek dla poglądów innych jest jednym z fundamentów Twojego życia. Otwartość i liberalizm nie stoi w przeszkodzie w zwalczaniu szkodników. 7. Mów o „pleśni” to co myślisz. Nie czekaj , bo możesz nie zdążyć. Na razie nie ryzykujesz życiem ani więzieniem. 8. Nie obawiaj się że jesteś sam. Takich jak Ty jest większość. Choć „pleśń” jest bardziej hałaśliwa. 9. Nie nadstawiaj drugiego policzka. Jak nadstawisz, to na początku „pleśń” wybije Ci tylko zęby. 10. Pamiętaj że „pleśń” zaczyna się od zarodników. Pokazuj je, zanim zaczną się rozwijać. Pojedyncze słowa, znaki i okrągłe, legalne zdania „pleśni” to zarodniki. 11. Nie używaj określeń typu „brunatna fala”. „pleśń” to pleśń. W biologii jest niezbędnym organizmem. W biologii społecznej niszczy zdrową tkankę i wymiera dopiero po jej całkowitym strawieniu. Pisz „pleśń” z małej litery. 12. Nie oczekuj że jakikolwiek sąd, prokuratura czy policja zlikwidują „pleśń”. Tak się nigdy w historii nie stało. Dziś też się nie stanie . To słabość i niestety, siła demokracji. 13. „pleśni” i jej kolejnych, zmutowanych postaci do końca się nie zlikwiduje. Wiesz o tym. 14. Nie masz wyboru . 15. „pleśń” albo My. Według dawnego kalendarza 08.1933. (dlaczego?)
Posted on: Sat, 03 Aug 2013 12:44:15 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015