Imagin czesc 24 *Niall* Usmiechnelam sie pod nosem i cichutko - TopicsExpress



          

Imagin czesc 24 *Niall* Usmiechnelam sie pod nosem i cichutko westchnelam. Mimo gorzkiej przezlosci i obecnej sytuacji, bylam szczesliwa. Cieszylam sie, ze Niall byl przy mnie i wspieral calym soba. To dla mnie wiele znaczylo, kochalam go. Jednak po chwili uwaznie sie na niego spojrzalam. - Co z kobieta? I policja? Pojde do wiezienia, prawda? - zaczelam panikowac. Twarda i bezwzgledna kobieta zniknela, bylam ja. Osoba czula, ktora potrzebowala milosci i bezpieczenstwa. Kto by pomyslal? - Ona nie zyje, spokojnie. Poza tym nigdzie sie nie wybierasz, nie moga udowodnic Ci winy. W koncu nikt nie jest w stanie Cie wydac, bo wszyscy... nie zyja - skrzywilam sie. Czulam cos ciezkiego w sercu, poczucie winy? Chyba tak. Zabilam tak wiele osob, ktore niczym praktycznie nie zawiniy. Bylam okrutna, czy nadal taka jestem? - Kocham Cie Niall - szepnelam, by nastepnie wtopic sie w jego usta. Na poczatku pocalunek byl delikatny, ale z kazda sekunda stawal sie coraz bardziej namietny. Zalala mnie fala goraca, przyjemny dreszczyk przechodzil me cialo. Pragnegal go cala soba, mocnie go do siebie przyciagnelam. Jego rece powedrowaly po moim biodrze, a nastepnie zatrzymaly sie na posladkach, sciskajac je mocniej. Powoli odpinalam mu guziki w koszuli. - Chcesz to zrobic w szpitalu, kiedy lekarz w kazdej chwili moze przyjsc? - spytal z iskierka w oczach, a ja sie zasmialam uwodzicielsko. - Walic to, najwyzej sie cofnie. Prosze o opinie! 8 like i 6 kom next |Lux
Posted on: Tue, 17 Sep 2013 16:39:03 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015