Ludzie... A naukowcy uprzedzali, że ludzie są coraz głupsi, durniejsi, bardziej miałcy. Mężczyzno, i Kobieto gdybyście kiedykolwiek zwątpili, załóżcie konto na fb!. Pozwoli Wam to śledzić na bieżąco, postępowanie cywilizacyjnego procesu, rozkładu mózgu, spłycenia istoty życia, istoty rozwoju gatunku, gustów, i głębi wszelkiego rodzaju - słowem czego dusza zapragnie!. Okazuje się, że topową tragedią ostatnich miesięcy, jest nie katastrofa na Filipinach, w wyniku której zginęły lub zostały ranne tysiące ludzi, a kolejne zapewne zginą z głodu, lub w wyniku chorób, albo nie daj Boże (tfu, tfu!) epidemii. Nie jest nią, ten akcent globalny, nie jest nią też, smutny dzień w historii Polski, kiedy odszedł wybitny przedstawiciel, pokolenia które, bez względu na wszelkie dywagacje, i własne zdanie, na ten temat - Tadeusz Mazowiecki. Hmm... ,,A to jeden z tych ludzi, bez których nie byłoby fejsbuka, bo byłaby komuna? - TAK! to Ten!. Nie ważne przecież , no bo ,,a gdzie są Filipiny? Tam ludzie jedzą siebie nawzajem? fakt, nie każdy wie gdzie leżą Filipiny ok. Nie każdy wie, kto to był ,,ten Mazowiecki; nie każdy się dowie, obiektywnie kim był. Co tam, Filipiny, co tam Wolna Polska, LUDZIE TRAGEDIA! Zginął Paul Walker aktor z ,,Szybkich i Wściekłych. To dopiero tragedia! Zastanawiam się, czy ONZ nie powinna ogłosić dnia żałoby narodowej, powiem więcej: czy ja od tych paru dni budzę się w tej samej rzeczywistości, no bo przecież nic już nie będzie takie samo. Emo się chlastają, gimby ryczom, bo nie będzie kolejnej części tego arcydzieła kinematografii. I ta wieść przyćmiła, wszystko zdaje się. Fakt, że w tym samym roku zmarło wielu wybitnych ludzi świata muzyki chociażby. Zaraz, zaraz... zapędziłem się? No tak przecież muzyka, to nie kultura masowa, nie to podwórko, nie ten adresat. Żeby była jasność: umarł człowiek, straszną śmiercią, to jest tragedia, która mnie również poruszyła. Nie uważałem, i nie uważam Go jednak, za gwiazdę szczególnego formatu*. Nie przypominam sobie, aby miał, w dorobku jakąs rolę, która zmieniłaby oblicze kina. Zastanawiam się dlaczego poruszyła, tak dotkliwie dziesiątki, setki i tysiące ludzi. Może dlatego, że ,,zginął człowiek, który tak bardzo kochał to co robi, że zaprowadziła Go w końcu ta miłość, aż do grobu. I to ludzi dotyka, dlatego że większość z nich musi kochać to czym żyje, bo nie może i nie jest w stanie ,,żyć tym, co kocha. Nagle ludzie dowiedzieli się, że ten gość z Szybkich i Wściekłych miał imię, nazwisko, ba nawet 40 lat miał. Nie dowiedzieli się natomiast, w jakich okolicznościach zginął, o tym ani słowa. Mianowicie zginął podczas eventu, na którym zbierano pieniądze na pomoc tym właśnie Filipinom, i na szczęście nie widzi już, jak ludzie robią coś odwrotnego niż zdawał się robić on - widzą jak zawsze, tylko wierzchołek góry lodowej, a nie sam problem. Na pewno chciałby teraz, żeby ludzie rozpaczali, że kolejny film z ich ukochanej serii nie będzie już taki sam. I tak wszystko przebiegnie im przed oczami, będą Go teraz gloryfikować, wynosić na piedestał, stawiać pomniki, a za 2 tygodnie zapomną. Bo może umrze, ktoś inny? Fajny gość z serialu, albo jakaś gadająca główka z telewizji, znana z tego, że jest znana. Sława unieśmiertelnia! Każda sława niestety... . Tak więc płaczcie, bo odeszła wraz z Paulem Walkerem, jakże przecież ważna rzecz: człowiek z marzeniami, który zginął realizując je, i próbując zwrócić oczy tych tępych mas, na problemy istotniejsze? Nie... zaginął istotny kawałek, płytkiej rzeczywistości w jakiej żyją miliony, i nad tą tragedią należy się pochylić... w ,,bulu i rzałobie. *Do jednej jeszcze rzeczy się ten człowiek wybitnie przyczynił - sprawił, że ja naprawdę tym naukowcom zaczynam wierzyć. Dobrze, że taki Marlon Brando nie zmarł dzisiaj, miał to szczęście - odszedł z wiarą, że ludzie są pewnych rzeczy świadomi, że umieją hierarchizować.
Posted on: Wed, 04 Dec 2013 08:18:42 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015