Nie zwalniamy. w piontulex mieliśmy Was "Na wyciągnięcie ręki...", a dziś mamy "Nad obręczą". kolejny klip z Wilanowem, tym razem wypluty ze stajni Musiego. tak jak pisałem wcześniej że ma się pojawić, to już jest. mimo że upłynęło trochę czasu od nagrywki tej kawalinki, Łukasz nie poddał się i doprowadził do końca proces ekranizacji tego numeru. mieliśmy przyjemność zaatakować publiczność tym rapem u niego w terenie, przez co uważam tę kooperację za w pełni zrealizowaną. mam nadzieję, że będzie okazja to jeszcze powtórzyć... Rzuty to otzafsze moja ulubiona dyscyplina ondełorld i kwestią czasu było kiedy wykonam jakiś dwutakt. mój kulas nie pozwala mi realizować się w tym sporcie tak jak kiedyś, natomiast nie przeszkadza mi w opowiadaniu o nim. to moja druga miłość, zaraz po rodzinie. w tygodniu jak pogoda pozwoli idziemy z O$ką na boisko. on jest gruby i bez włosów, ja z siwymi zakolami i kulejący :] ale czy to przeszkadza w oddaniu paru osobowych w obręcz która nie widziała nigdy siatki? na pewno nie, bo przecież wciąż gramy jak Kevin Garnett i Isiah Thomas... Zaraz finał ME. Musi ma idealne wyczucie czasu. jakby słabo grali, odpalcie im w przerwie "Nad obręczą"...
Posted on: Sun, 22 Sep 2013 18:48:18 +0000