Niektórzy mają to szczęście, ja chyba go nie mam, wiesz - TopicsExpress



          

Niektórzy mają to szczęście, ja chyba go nie mam, wiesz kiedyś myślałem, że muszę to przeczekać. Nie mam dupy wiec nie mam się dla kogo starać. Mam być lepszy kurwa w domu wciąż dramat. Miało być lepiej, nowe bloki jebać to wciąż się włóczę po starej dzielni przekaz to bananowiec będzie śmiał się kiedy cię sprzeda a ja mogę tylko patrzeć jak spada w przepaść. Może tylko ja tak mam i w środku gnije Boże daj mi siłę bym wierzył bo zwątpiłem prawda boli szczerze dziś już nie chciał bym jej odkryć ten pierdolony świat pełen zdrad wciąż mnie goni dzisiaj pale sort kiedyś taki nie byłem bałem się tego gówna choć kumplem był diler. Ojciec pije wie ze spierdolił sobie Zycie jak mam nie być kurwa zimny skoro wciąż w tym żyje. Dłonie chłodzą mi twarz służą za kompres ile miałeś takich chwil ja mam je ciągle. łzy są tuszem z długopisu wylewam je na papier to cos w formie listu. Matka przychodzi późno pracuje na to żebym zarabiał kiedyś więcej niż mój tato. Wciąż ja zawodzę bo pierdole szkołę i nie potrafię zdobyć nawet dwójki za odpowiedz. W święta pamiętam czekałem na prezent dzisiaj święta kojarzę z jedynkami na semestr. Nie ucz mnie jak żyć bo życia mam potąd. Mój stary chce się zmieniać ale nie ma już dla kogo. A te telefony wiesz nie wiem kto dzwonił ale jeśli musza dzwonić niech usuną zastrzeżony słyszysz dzwon skurwysynu dzwoń dzwoń na mój numer chcesz klnąc skurwysynu ooo kto jest … ten prawdziwy skurwysynu możesz mnie sprawdzić groź mi jeśli musisz ale nie dzwoń mi do matki będziesz martwy kiedy cię znajdę nie będę patrzył czy masz żółte papiery czy jesteś normalny kurwa to są geny ulicy
Posted on: Sat, 19 Oct 2013 19:51:12 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015