Oto niewolnica Jehowy! Niechże mi się stanie według twego oznajmienia (Łuk. 1:38). ‘… przytłoczony wyzwaniami lub obowiązkami…’ Nie poruszam się swobodnie. Tak mam. Nie walczę z tym. Dopiero od paru dni oczekuję na stosowne powiadomienie ze szpitala z informacją gdzie i kiedy mam się stawić na szczegółowe badanie ortopedyczne. Przytłoczenie zajęciami pochłaniającym czas i energię w celu zorganizowania dla siebie nowej lokalizacji nie przyszło mi tym razem ani szybko, ani łatwo. Tym samym w pracy dla Boga, nie udzielałem się zbyt wiele. Mimo to odczuwam spory wysiłek powiem. Wysiłek na czynności, o której kiedyś wcale nie musiałem myśleć, bo tak to działa. Jeśli nie miałem żadnego problemu z poruszaniem się, mogłem stać, chodzić godzinami. Dziś godzina bez odpoczynku to zbyt wiele. A w drodze na Salę w Tallaght trzeba mi było iść niemal 90 minut, i to z marszową szybkością. Chmmm… – dla swojego mieszkania, celu, określiłem wysokie wymagania własne, może zbyt wysokie? Może właśnie tego potrzebowałem, aby za tydzień czy dwa organizacja codziennego życia wróciła do normy… okaże się. Nie robię sobie wyrzutów, raczej jestem zadowolony, że mam co chciałem, że ten cel jest osiągnięty, że mogę spokojnie dalej iść.
Posted on: Sat, 29 Jun 2013 00:47:25 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015