Rzymskokatolicki feudalizm demokratyczny. Tak nazywam system - TopicsExpress



          

Rzymskokatolicki feudalizm demokratyczny. Tak nazywam system polityczny panujący w Rzeczypospolitej Polskiej, który konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej błędnie nazywa, demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. A oto uzasadnienie i niektóre jego cechy. Dlaczego feudalizm? Dlatego, że wszelkie władze pochodzące z wyboru, przed nikim nie ponoszą odpowiedzialności, bo obwarowane są immunitetami. Odpowiadają i wykonują polecenia przedstawicieli feudalnego państwa watykańskiego, który do nadzoru nad wszelkimi władzami państwowymi i samorządowymi posiada 133 wyższych funkcjonariuszy, czyli biskupów, działających na szkodę tego państwa, które ich wysoko wynagradza i dostatnio żywi. Do swojej pomocy na niższych szczeblach mają oni 29.490 kapłanów oraz 23.304 zakonnice. Takiej zgrai bezproduktywnych darmozjadów, nasze państwo musi zapewnić etaty w różnych organach władzy publicznej i instytucjach im podległych, opłacić składki ZUS i wypłacać emerytury, a ponadto finansować dostatnie życie watahom misjonarzy nawracających biednych naszych emigrantów i tubylców za kromkę chleba na rzymski katolicyzm. Wielu z tych misjonarzy, to pedofile. Przywódca państwa watykańskiego wybierany jest w sposób demokratyczny w głosowaniu, przez elektorów (kardynałów) mianowanych przez poprzednika tego, którego wybierają. To jedyna namiastka demokracji w tej feudalnej strukturze. Po wyborze, który jest powtarzany, aż do skutku, wszyscy ci, którzy wybierali, automatycznie stają się bezwzględnie podporządkowani wybranemu papieżowi i okazują, w ustalonym ceremoniale, wyrazy czołobitności i swojego poddaństwa. Oczywiście zawsze na kolanach. Ta forma poddaństwa przenoszona jest na władze naszego państwa, które taki wyraz poddaństwa okazują panom biskupom w Polsce. Tym, którzy nic nie mają do powiedzenia, czyli wiernym, wciska się kit, że papież został wybrany przez jakiegoś „Ducha Świętego”, w co wielu wiernych bezgranicznie wierzy, a najbardziej, z urzędu, nasze władze państwowe. Ponadto panowie biskupi, jako funkcjonariusze obcego państwa w naszym kraju przed nikim i za nic nie ponoszą żadnej odpowiedzialności, natomiast każda decyzja najwyższych władz kraju, od sejmu poczynając, jest wykonywana pod ich dyktando, co szumnie nazywane jest konsultacją. Panowie biskupi mienią się reprezentacją wiernych, którzy ich nie wybierali, ani nie mają nic do powiedzenia oprócz okazywania im czołobitności i posłuszeństwa. Nasze władze państwowe, od prezydenta RP poczynając, poprzez sejm i senat wybierane są w sposób demokratyczny, co nie ulega wątpliwości. Odbywa się to zgodnie z konstytucją i ordynacjami wyborczymi. Do zgrzytów dochodzi wtedy, kiedy któryś z wyborców nie chce głosować pod znakiem krzyża w lokalu wyborczym, wiszącym tam bezprawnie, a zaznaczającym podległość tychże lokali watykańskiej feudalnej władzy. W takich przypadkach nasza konstytucja, i ordynacje wyborcze przestają obowiązywać, a obowiązują pozaprawne wyjaśnienia PKW, że krzyż ma wisieć, bo wisiał w szkole. (Patrz stanowisko PKW z dnia 25 maja 2010r. – znak ZPOW-603-74/10). Na tym nasza demokracja się kończy, a zaczyna się feudalne sprawowanie władzy, całkowicie podporządkowane watykańskim zaborcom, czego przykładem jest niedopuszczenie do żadnego referendum w ważnych dla obywateli sprawach. Ostatnio w sprawach rozpoczęcia nauki w szkole przez 6-latków. Takiego sprawowania władzy, pod pozorem demokracji, nauczył swoich wasali pan Karol Wojtyła. Zacznijmy od przysięgi Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej uroczyście składanej przed Zgromadzeniem Narodowym, z której wynika dochowanie wierności konstytucji RP, strzeżenie godności Narodu, a najwyższym nakazem będzie dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli. Ta fałszywa przysięga, już czyni Rzeczpospolitą Polską poddaną feudalnej władzy watykańskiego mini państewka, bo składana jest pod krzyżem, czego nasza konstytucja nie przewiduje. Co dziwne, żaden, z 460 posłów i 100 senatorów zasiadających w Zgromadzeniu Narodowym, nie zauważa tej rażącej anomalii? Ale jakże mają zauważyć skoro oni składają takie same fałszywe ślubowania, obejmując swoje urzędy? To stało się w Polsce normą. Poddaństwo władzy, watykańskim funkcjonariuszom, czyni z Polski lenno Watykanu. To przecież nic innego, jak feudalizm. Po „zaprzysiężeniu” przez Zgromadzenie Narodowe, Pan Prezydent, udaje się do bazyliki, gdzie wraz z małżonką, na kolanach odbiera namaszczenie na swój urząd z rąk funkcjonariusza watykańskiej feudalnej władzy, co czyni go w oczach sutannowych „namaszczonego na urząd przez „Boga”, za ich pośrednictwem, ich poddanym. Jako lennik, poniża nasz kraj, czyniąc z niego, jak powiedział jeden z posłów, „dziki kraj”, gdzie bezprawie, nieodpowiedzialność przed Narodem, a podległość Kościołowi, staje się niepisaną normą? Uchwalona ustawa w grudniu 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania, nie obowiązuje najwyższych władz państwowych, sejmu, senatu i Pana Prezydenta. To nic innego, jak przywilej feudalnej władzy, która ustanawia przepisy, tylko dla poddanych, ale sama się im nie podporządkowuje. Co, gorsza! Obywatel nie ma się w tej sprawie, do kogo odwołać, bo ani Marszałek Sejmu RP, ani Prezydent RP na monity obywateli nie odpowiadają, a oboje są strażnikami praw i godności swoich urzędów. Ale strach przed watykańskimi zaborcami jest przemożny. Wolej się ośmieszać i sprzeniewierzać prawu, ale posłuszeństwo feudalnemu władcy należy się przede wszystkim. Polska, jako jedyny kraj w UE ma zawieszony symbol religijny w swoim parlamencie. Przypominam naszym władcom, że Watykan narzucił siłą, po ciężkich przepychankach swoje panowanie nad świeckimi rządami w XIII wieku, a po wojnie 30-letniej w 1648 r., na mocy podpisanego pokoju ryskiego, wszystkie państwa Europy położyły kres zwierzchnictwu papieży nad rządami cywilnymi Europy, bez pytania o zgodę papiestwa. Do dnia dzisiejszego ta forma władzy zwierzchniej utrzymuje się tylko w Polsce, gdzie podstawą wiedzy, jest bezmyślne klepanie zdrowasiek i przekładanie koralików różańca, pielgrzymowanie i posłuszeństwo funkcjonariuszom obcego państwa i ich wasalom, sprawującym władzę świecką. Kraków, 10 listopad 2013 r. Stanisław Błąkała
Posted on: Sun, 10 Nov 2013 18:53:34 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015