Standard polski - czyli co powiedział i co przemilczał - TopicsExpress



          

Standard polski - czyli co powiedział i co przemilczał Schetyna i Protasiewicz jednocześnie i jednogłośnie: Demokratycznie Wybierani - zaraz po wyborach przemieniają się w Elitę Wybranych. W czasie wyborów - udają, że zajmują się wyborcami, po wyborach zajmują się wyłącznie sobą. Hierarchia wartości zmienia się w ciągu godziny po wyborach na następującą: 1. Interes własny (małostkowe kombinacje jak przechwycić pieniądze na prowadzenie biura poselskiego, jak zorganizować sobie politbiznes, korzystając z przywilejów, darmowych przelotów, komu rozdać łup wyborczy, czyli synekury dla pociotków, znajomych w ministerstwach, sejmikach itd... i jak się z nimi ułożyć prowizyjnie ...) 2. Interes partii W kompletnym oderwaniu od prawdziwych interesów kraju, już o wyborcach nie wspominając, budowanie interesu partii - jest zakamuflowanym sposobem rozszerzenia interesów własnych. Dbałość o interes partii jest często sprzeczny z interesem kraju - ale psa z kulawą nogą to nie obchodzi. Najważniejsze, by stworzyć grupę wzajemnej adoracji - a to odbywa się w podzbiorach partyjnych. Im silniejsza partia, tym jednostkowe szanse wyborcze większe, im silniejsza pozycja w klice partyjnej - tym większe prawdopodobieństwo kariery osobistej. Politycy głosując wczoraj na Schetynę czy Protasiewicza, nie głosowali wcale na jednego z nich, z szacunku dla nich czy z uznania, ale głosowali na siebie samych, kalkulując który z nich zapewni im większe szanse kariery. 3. W trzecim punkcie jest próżnia, nie ma nic .... po prostu Nic ..... Jeśli ktoś wierzy, że jakiś interes obywateli jest istotny, korzyści dla kraju - jest naiwnym fantastą. Interes wyborców jest o tyle istotny, aby nie zorientowali się w tym czy politycy są dla wyborców czy wyborcy dla polityków - bo to może wpłynąć na notowania. I tak Schetyna dziękując głosującym powiedział wczoraj: Najważniejsza jest Platforma Obywatelska czyli tak jak napisałem, kraj mamy w dupie .... wyborców w poważaniu ..... Partia jest najważniejsza. Protasiewicz powiedział dziś w wywiadzie: Najważniejszy jest przecież sukces partii i ............ tak właśnie jest, powiedzieli prawdę, wcale się nie krygując specjalnie, mówią dość oficjalnie jak jest.... choć nie do końca ..... Powinni powiedzieć : Szanowni Wyborcy: w całym naszym spektaklu wyborczym Najważniejszy jest mój własny prywatny interes, moja własna kariera, mój własny tyłek, zaraz potem najważniejsza jest partia - moja partia, ponieważ to dzięki niej moje interesy, moja kariera będzie miała przyszłość. Kochani Wyborcy, Obywatele A Was wszystkich, razem z Waszym pieprzonym losem, oczekiwaniami i całą litanią potrzeb - mamy serdecznie w dupie .... I chuj.... nas obchodzicie ..... Marzy mi się polityk, który bez zbędnej hipokryzji powiedział czy przyznał by to wszystko, co i tak przecież jest oczywiste. Czy zostałby wtedy wybrany ? Paradoksalnie byłoby to możliwe, jeśli powiedziałby to auto- prześmiewczo, jeśli powiedziałby to ironicznie, by zwrócić uwagę na potrzebę zmiany kretyńskiego systemu partyjnego w Polsce. Dlatego, że politycy nie są desantem ani z Marsa ani z Wenus, czyli jeśli nawet ich wszystkich byśmy wymienili jednego dnia, na innych równie demokratycznie wybranych - nic by się nie zmieniło. Ponieważ tacy jesteśmy My, ponieważ taki mamy system .....
Posted on: Sun, 27 Oct 2013 07:47:00 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015