Wywiad z Markiem Waters reżyserem AV ! :D/ Rose 1. Wszyscy - TopicsExpress



          

Wywiad z Markiem Waters reżyserem AV ! :D/ Rose 1. Wszyscy jesteśmy bardzo podekscytowani „Akademią Wampirów”. Tak wiele filmów dla młodzieży ukazuje się teraz w kinach i pojawia się presja dotycząca sukcesu albo klęski. Co ci się podoba w „Akademii Wampirów” i co pozwala ci wierzyć w ten projekt? To było dziwne, ale zaangażowałem się w to przez mojego brata. On został poproszony o napisanie scenariusza i kiedy zaczął mówić o historii oraz o głównej bohaterce Rose oraz o interesującym połączeniu, jakie miała z Lissą, coraz bardziej byłem zaintrygowany. Później, przyszedł do mnie producent, przesłał mi książki i kiedy je przeczytałem, zrozumiałem, że sam czytałem już wiele fikcji młodzieżowej, a kiedy przeczytałem „Akademię Wampirów” byłem uderzony tym, jak bardzo polubiłem główną postać. Ona nie była niewinna. Zazwyczaj, gdy poznajesz jakichś bohaterów, oni nie wiedzą o paranormalnym świecie i dopiero zostają wprowadzeni do niego, przekonują się o tym na własne oczy. Zwykle są to dziewiczo niewinne osoby, a ja kocham fakt, że Rose taka nie jest. Rose to ktoś głęboko osadzony w tym świecie, nie jest ani słodka ani naiwna czy nieśmiała. Jeśli już, to jest ona hałaśliwa, zabawna, przewrotna, a ja lubię całą tę energię. Scenariusz mojego brata szczerze mówiąc był rzeczą, która postawiła mnie na krawędzi. On był w stanie pozostać wiernym książce, jednocześnie wzmacniając humor i dowcip, który właściwie jest już w książce Richelle. Myślę, że on to jeszcze bardziej uwidocznił. To sprawia, że jestem tym bardzo podekscytowany. 2. Kiedy po raz pierwszy przeczytałeś scenariusz, miałeś wizję jak chciałbyś przedstawić akademię i bohaterów, którzy są w tej historii? To interesująca rzecz, ponieważ kiedy czytasz coś, w twojej głowie pojawia się pewien obraz „ok., tak te rzeczy wyglądają”, później próbujesz znaleźć tą rzecz w swoim mózgu. Czasami bardzo trudno to zrobić. Nie robimy tego filmu z wielkim budżetem, mam na myśli, że nie robimy filmu, który ma 100 mln budżetu. To było robione za znacznie mniejsze pieniądze, więc wiedzieliśmy, że musimy znaleźć miejsce ze stałą lokalizacją. Przeszukaliśmy całe Stany Zjednoczone, pobliża Massachusetts. Mieliśmy zamysł, że to dzieje się w środku Montany, gdzieś w górach, gdzie ta akademia została wybudowana 200 lat temu i nadal istnieje, jest połączeniem świata kultury europejskiej oraz gotyku, ale w obecnych czasach. Kiedy opuszczasz nowoczesny świat i udajesz się za bramę, to tak jakbyś był w innych czasach, nie czujesz już nowoczesności. To doprowadziło do poszukiwań we wszystkich miejscach. Szukaliśmy na terenie Czechosłowacji i kilku innych państw. Skończyliśmy na znalezieniu miejsca, które jest w południowo-zachodnim Londynie o nazwie Charter House School, ciekawostką jest, że jest to miejsce, gdzie Peter Gabriel i Genesis poznali się i założyli swój zespół. Znaleźliśmy tę szkołę i tak szybko jak znaleźliśmy się na kampusie, pomyślałem, że to Akademia Wampirów. To było najbliższe temu, co miałem w głowie. No wiesz, wielki kampus z wieloma ciekawymi budynkami, połączonymi wieloma sekretnymi przejściami. To naprawdę miało ducha takiej szkoły, więc byliśmy szczęśliwi, mogąc tam kręcić film. 3. Jaka była atmosfera na planie? To było naprawdę wspaniałe dla fanów, że członkowie obsady byli podekscytowani filmem i pisali o tym na twitterze. Byli tacy fani na twitterze, którzy zmienili swój harmonogram snu, by zobaczyć zdjęcia od obsady. Fani są bardzo podekscytowani tym, że obsada jest tak zaangażowana i związana z fanami. Sam nie mam twittera, ale kocham fakt, że wszyscy członkowie mojej obsady są w tym wieku i pokoleniu, gdzie robią coś bez mrugnięcia okiem. Oczywiście, że są tacy, ale jeśli o mnie chodzi, jestem tego typu osobą, która zawsze pracuje. Kiedy grasz w filmie, nie zawsze przebywasz na planie, to nie jest na tobie cały czas skupione. Czasami kręcisz sceny, czasami masz na sobie makijaż, czasami czekasz na zwiastun, podczas gdy my pracujemy. Dużo pracuję. Staram się zachować dobrą energię na planie ze względu na fakt, że jestem szaleńczo dobrze zorganizowany, więc pewne sprawy przebiegają sprawnie, a ludzie nie są pospieszani ani pod presją. Staram się, by aktorzy nigdy tak się nie czuli, więc mogę mieć z nimi prywatną przestrzeń, gdzie razem pracujemy. Ton był zawsze dobry, tym bardziej, że scenariusz napisany przez mojego brata ma wiele humoru, kiedy kręcisz film, wiesz, że są dni, kiedy sceny są bardzo poważne, dodatkowo przy trudnych akrobacjach, ale to nie każdy dzień kręcenia. Jeśli robisz film, który jest o wiele bardziej poważny, czysty film akcji, można dostrzec, że każdy dzień jest coraz bardziej męczący, ponieważ cały czas wysadzasz rzeczy, ciągła akcja, która jest nużąca. Ale w tym przypadku, ze względu na to, że aktorzy mówią te zabawne, bogate dialogi, które napisał mój brat, dzień na planie był zróżnicowany i aktorzy byli w stanie bawić się podczas ciężkiej pracy. 4. Wybrałeś bardzo eklektyczną obsadę w tym sensie, że są aktorzy bardzo znani i tacy, którzy nie są znani, ale domyślam się, że w tym fandomie najbardziej oczekiwane postacie do obsadzenia to Rose i Dymitr. Wiem, że osobiście byłam ich ciekawa. Co sprawiło, że zdecydowałeś się na Zoey i Danilę? Zoey zdystansowała się od wszystkich w skomplikowanym procesie przesłuchiwania. Widziałem setki aktorek starających się o rolę Rose i byłem otwarty na przesłuchanie prawie każdego. Widzieliśmy taśmy z całego świata do roli Rose i Lissy. Było coś takiego w Zoey jako Rose. Czułem, że Zoey nie do końca wyglądała jak ta postać, ponieważ nie jest ona dużą, atletyczną dziewczyną, ale ona ma świetne poczucie własnego ciała i była gotowa pracować nad swoją fizycznością. Skończyło się na tym, że spędzała miesiące na treningach i szkoleniach walki, więc bardzo wiarygodnie odzwierciedla ciało strażniczki Rose i jest twardzielką w filmie. Ona po prostu ma tę istotę i nastawienie, które ma również Rose. Myślę, że mówiłem to wcześniej, że Rose nie jest niewinna. Ona jest kimś, kto jest agresywny, z poczuciem humoru. To jest coś, co przychodzi Zoey naturalnie i myślę, że była w stanie powiedzieć te dialogi napisane przez mojego brata w bardzo naturalny sposób i nie jakby była zmuszona do zrobienia czegoś wystylizowanego, wymyślonego, była w stanie sprawić, że to się uda. Kiedy przyszło co do czego i powtórnie testowaliśmy, mieszaliśmy to, kto był na szczycie, jeśli chodzi o Rose i Lissę, jeśli chodzi o tę parę, ona była najlepsza ze wszystkimi. Nie było numeru dwa. Prawdopodobnie powinienem teraz mówić o Dymitrze. Tak w ogóle, jest on jeszcze bardziej interesujący. Po raz kolejny przesłuchiwaliśmy setki aktorów i zrozumieliśmy, że wszyscy byli nieco zażenowani, ponieważ byli oni z Ameryki czy Anglii. Nawet ze słowiańskich krajów… próbując robić rosyjski akcent. To nie tak, że nie byli dobrymi aktorami. To po prostu nie brzmiało naturalnie. Pamiętam jak sfrustrowany pytałem dyrektorkę castingową „czy nie ma żadnych rosyjskich aktorów, którzy mówią po angielsku i będą w stanie zagrać tę rolę?” Niestety, większość rosyjskich aktorów, nawet ci, którzy mówili po angielsku, nie mogli zrobić tego złożonego dialogu, który mój brat napisał, tak, żeby brzmiało to dobrze i zabawnie. To naprawdę trudne, gdy aktor nie ma tej łatwości. Więc natrafiliśmy na Danilę Kozlovsky’ego , który jest największą gwiazdą w Rosji. Mam na myśli, jego oba filmy, w każdym roku były największymi hitami Box Office w Rosji, on jest tam bardzo popularny, ale dotąd nie zrobił żadnego filmu w Ameryce. Przesłuchiwałem go przez Skype’a i miałem widok na Kreml z okna w biurze jego i jego agenta. Zrobiliśmy dwie różne sesje przez Skype, gdzie ogrywał różne sceny ze scenariusza i byłem bardzo nim podekscytowany. Nawet na pierwszym przesłuchaniu, gdzie czułem, że ma małe kłopoty z językiem, on miał to uduchowienie, naprawdę wciągające, każda kobieta, której pokazałem taśmę z przesłuchania po prostu topniała, wiedziałem, że on ma niesamowitą charyzmę. Im ciężej pracowaliśmy i dałem mu coraz trudniejsze teksty pod względem trudności słownej, widziałem, że idzie w tamtym kierunku, więc zatrudniłem go, załatwiliśmy mu nauczycieli dialektu. Sądzę, że nie będzie osoby, która nie będzie uważała, że [Danila] mówi od urodzenia po angielsku. On oczywiście ma rosyjski akcent, który jest wiarygodny, ale on zdecydowanie poprawił [swój angielski] i kiedy zaczęliśmy kręcenie filmu był niesamowity. Teraz, gdy edytuję film, jestem po prostu zachwycony całym jego występem. Myślę, że jest on bardzo wyjątkowym aktorem, a ludzie będą podekscytowani, mogąc go poznać. 5. Czy była jakaś scena, którą byłeś naprawdę podekscytowany albo zdenerwowany, by ją nakręcić? Przez większość dni jestem zdenerwowany. Każdy dzień to tylko jeden dzień na nakręcenie poszczególnych scen i ty masz jedynie nadzieje, że to się uda, że pójdzie we właściwym kierunku. Chciałbym tu powiedzieć o jednej rzeczy – jako, że wszyscy znacie książkę, nie zepsuję niczego – wielka scena walki w centrum bezpieczeństwa z Rose na końcu filmu. Ten moment, kiedy myślisz z ulgą, że to już po wszystkim, ponieważ uratowali Lissę, ale nagle pojawia się strzyga. Tę scenę uważałem za duże wyzwanie pod względem poziomu występu, akcji, jednocześnie mieliśmy bardzo skomplikowaną choreografię walki. Ale to wszystko razem wyszło przepięknie. Nawet jeśli zajęło to dużo pracy, by taki efekt uzyskać, wyszło wspaniale. 6. Jak trudno było wybrać sceny do zwiastuna? Czy wiedziałeś, co chcieliby zobaczyć fani i czego oczekują czy po prostu wybrałeś to, co czułeś, że będzie najlepsze? Czy pojawiła się presja ze strony fanów? Cóż, wiesz, na szczęście nad zwiastunem pracowało The Weinstein Company i raczej przedstawili to, co chcieli przedstawić. Jeśli już to poprosiłem ich, by włożyli więcej materiału. Zwiastun był krótszy, miał znacznie mniej materiału. Wysłałem im kilka rzeczy w montażowni i powiedziałem, że powinni spróbować z tym ujęciem Dymitra i kawałkiem akcji. Chciałem uwzględnić jeszcze kilka zdjęć. Nie tyle dla fanów, co dla nie-fanów, by ludzie wiedzieli, że ten film ma duży zasięg, że jest różnorodny. Ale jest tam także dramat i wiele innych ciekawych rzeczy, które się dzieją. 7. Chcesz zrobić film, który pokochają fani, ale także, by zobaczyła go szersza widownia. Jak pozostajesz wierny sobie, jednocześnie próbując podążać za tak żarliwymi fanami? No wiesz, Richelle została moim przewodnikiem. Jeśli czułem, że coś rusza w kierunku nieco innym niż książka, najpierw pytałem się o to Richelle. Była bardzo wspierająca. Była zadowolona ze scenariusza i z tego, co zobaczyła z filmu. Pojawiła się na planie i poznała wszystkich aktorów. Wiedziałem, że nawet jeśli miałem małe pytanie, mogłem się zapytać jej o zdanie, mówiłem coś w rodzaju „Jaki kolor włosów powinien mieć ten bohater?”, a jeśli ten bohater miał jakąś magiczną moc, pytałem „Jaka to powinna być magia?”. Uznałem ją za fontannę informacji, była źródłem, na którym musiałem polegać. Oczywiście, nie mogę zadowolić wszystkich fanów, oni wszyscy mają swoje własne, bardzo specyficzne wyobrażenie dotyczące historii w książce i to jest świetne, jeśli chodzi o serie książek, to coś, co jest bardzo osobiste dla ciebie. Każdy ma swoją własną wizję tego jak to powinno wyglądać, podczas czytania książki. Wiem, że przynajmniej w jakiejś części mogę zadowolić Richelle i siebie, miejmy nadzieję, że to będzie wystarczająco dobre, by mogło połączyć się z wizjami fanów. Zadowolenie siebie to jedyny barometr jaki mam przy robieniu filmów, by również zadowolić widzów. Miejmy nadzieję, że w większości w mojej karierze to się udało, próbowałem robić film tak, bym sam chciał go zobaczyć, mam nadzieję, że są tacy, którzy podobnie jak ja chcą go zobaczyć. Myślę, że zdecydowanie możemy zadowolić fanów, ponieważ uważam, że zrobiliśmy naprawdę dobrą robotę, przy tłumaczeniu materiału Richelle i sądzę, że wzmocnienie pewnych sekwencji akcji będzie większą zachętą dla szerszej publiczności, pomijając fanów. źródło:vampireacademy.fan-strefa.pl/
Posted on: Fri, 30 Aug 2013 13:23:51 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015