myśląc ,że pozbyłam sie lęku z przeszłości, śmiałym krokiem z lekką nutka niepewności , postanowiłam z braku niemożności przejscia na peron podreptać po schodach kladki nad torami.....mowie sobie tak>: jesteś dorosła dasz rade , wejdziesz przemierzysz kilkanaście metrów i zejdziesz schodam i na peron..........to nic takiego , zaraz bedziesz na peronie, ale niestety nie bylo to takie latwe więc przemierzyłam pierwsza parie schodow, zaczęlam sie wdrapywac na drugą , popatrzylam przed siebie na dól potem na peron a pod kładka stałpociag towarowy, i co sie okazalo? nie dalam rady swerce zaczęło mi walić jak oszalałe, postanowiłam zejsc na dól okazało sie ze nagle nawet moje buty zrobily sie dziwnie sliskie zeszlam na dól i powiedzialam sobie nigdy wiecej ,przenigdy to ponad moje sily podreptalam wiec na ów peron przez tory, tak oto zakonczyla sie moja przygoda z dostaniem sie do zamierzonego celu!!!!!! brrrrrrrr.................
Posted on: Thu, 19 Sep 2013 20:38:42 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015