Afera podsłuchowa w wydaniu amerykańskim to tylko nie wielka - TopicsExpress



          

Afera podsłuchowa w wydaniu amerykańskim to tylko nie wielka część szerokiego planu operacji antyterrorystycznych realizowanych przez amerykańskie służby wywiadowcze na całym świecie. To co do tej pory ujawnia Snowden dotyczy podsłuchów założonych na najważniejszych przywódców demokratycznego świata. Dla wywiadu tego rodzaju podsłuchy są najważniejsze bo z nich bardzo łatwo można się dowiedzieć o efektach pracy najważniejszych służb w tych krajach i to w tak zwanych gorących tematach o których służby informują swoich przywódców na bieżąco. Nie rzadko informacje dotyczą działań samych amerykanów w zapalnych regionach takich jak Bliski Wschód czy północna Afryka. Wiemy co o nas mówią a co najważniejsze co sami robią. To taki test lojalności. Ponieważ Polska bierze udział w misjach zagranicznych gdzie również działa nasz wywiad, należy założyć że nasi przywódcy też są podsłuchiwani. Amerykanie lubią działać według ścisłych procedur obejmujących nie tylko zainteresowanych ale także ich zwolenników. Od tych zasad nie ma wyjątków i należy z dużą pewnością założyć że np. rozmowa braci Kaczyńskich (i innych pasażerów) ze smoleńskiego Tupolewa też jest nagrana. Jednocześnie chciałbym zwrócić uwagę na fakt że to co rzekomo ujawnia Snowden, wcale nie musi być tylko jego autorstwa. To jest gra prowadzona przez samego Putina a więc korzystne dla Rosji efekty pracy FSB też mogą też być wykorzystane (tutaj na miejscu Macierewicza też miałbym się czym przejmować). Zwracam uwagę na fakt, że USA nie dementują tych informacji co musi oznaczać że są one nie tylko prawdziwe ale też nie pochodzą tylko od jednego szeregowego pracownika amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego. Wszystko więc zależy od ceny politycznej jaką USA musi Rosji zapłacić za to aby dalsze rewelacje Snowdena i FSB nie były publikowane. Myślę że do tej pory nie zapłacili ale w końcu to zrobią gdyż wywiad rosyjski też ma ogromny zasób wiedzy a Snowden jest jak siostra przyzwoitka. Teraz trwa nie tylko walka wywiadów ale i badanie zasobności ich central. Ze Snowdenem w tle. W tym kontekście aktualna wizyta amerykańskiego sekretarza stanu w Polsce może być dla nas niepokojąca. Co takiego ważnego się stało, że John Kerry przerywa wizytę na Bliskim Wschodzi po to tylko żeby odwiedzić Warszawę i zaraz potem tam wrócić? Być może to my jesteśmy beneficjentem tego okupu?!
Posted on: Tue, 05 Nov 2013 10:26:37 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015