Andy Murray - operacja i prawdopodobnie koniec sezonu. Jerzy - TopicsExpress



          

Andy Murray - operacja i prawdopodobnie koniec sezonu. Jerzy Janowicz - rehabilitacja i kilka tygodni bez gry. Juan Martin del Potro - narzekania na stan zdrowia, choć sportowy kalendarz na razie niezagrożony. Trzej tegoroczni półfinaliści Wimbledonu w końcówce roku zmagają się z bólem. Z czwórki najlepszych graczy londyńskiego szlema jedynie Novak Djoković na progu jesieni wydaje się w pełni sił. Serb szykuje się obecnie do startu w Pekinie, gdzie przed swoim pierwszym spotkaniem 27 września rozegra pokazowy pojedynek z Na Li. Będzie to kolejna odsłona "bitwy płci", która zawsze porywała tłumy. Pozostali bohaterowie z trawy liżą rany. W poniedziałek Murray będzie przechodził operację pleców. Postanowił nie zwlekać, w tym sezonie ze względu na ból wycofał się przecież z Wielkiego Szlema na kortach Rolanda Garrosa, a ostatnio poczuł dyskomfort podczas spotkania Pucharu Davisa z Chorwacją. - Poinformuję was, co dalej - obiecał rodakom komunikat po zabiegu. Zostawił im także cień nadziei, że jednak wystąpi w turnieju Masters (4-11 listopada w Londynie). My do końca nie wiemy, kiedy na korty wróci Jerzy Janowicz. Teoretycznie mógłby spróbować sił w Szanghaju (od 6 października), a może nawet tydzień wcześniej w Pekinie lub w Tokio, jednak ojciec tenisisty Jerzy Janowicz senior kategorycznie zapowiedział: - Jerzyk zacznie występy dopiero wówczas, gdy kręgosłup będzie w stu procentach wyleczony. To on podejmie decyzję, tata nie zamierza namawiać ani w ogóle się mieszać - stwierdził. Podczas minionego weekendu najlepszy polski tenisista (zajmuje piętnaste miejsce w rankingu ATP) pojawił się na rozgrywanym w Łodzi Atlas Jerzyk Cup. Turnieju, w którym jak co roku uczestniczyło ponad sto maluchów. Żadne dziecko nie wyobraża sobie, by idola mogło jesienią zabraknąć na zawodach w Europie. Najlżejsze są w tej chwili problemy Juana Martina del Potro. To raczej typowe kłopoty zmęczeniowe, które pojawiają się w drugiej części sezonu. Argentyńczyk nie czuje się komfortowo, ale jego występy na razie nie wydają się na razie zagrożone. Co będzie dalej? Zobaczymy. U tenisistów o jego gabarytach drobne urazy często zamieniają się w poważne awarie. Like = Szybkiego powrotu do zdrowia!!!! :) /KITT
Posted on: Mon, 23 Sep 2013 10:40:21 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015