Autor poniższego dialogu pukającego i odpowiadającego: Jezuita - TopicsExpress



          

Autor poniższego dialogu pukającego i odpowiadającego: Jezuita ze Wspólnoty Akademickiej WAJ w Krakowie. Byłam świadkiem jego świadectwa. Nie zapomnę nigdy!... chusteczki mentolowe i wytłumaczenie pt. "przeziębiłem się"... Akurat. Już w to uwierzę... tj. przeziębienie przy 40 stopniowym upale w czasie XXXIII Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej na Jasną Górę. Totalnie odjechany sługa Boży. Ale dobrze, że są tacy!. Niektórzy ludzie do których trzeba trafić i pokierować też są totalnie "odjechani". Jak np. ja (ani się chwalę ani wstydzę tego.... - zwyczajnie tak mam:) i jakby tego nie usiłować zmienić - no cóż , nie da się). Takim "odjechanym" tj. wykraczającym poza pewien przyjęty scenariusz życia nie przemówią do rozsądku konserwatywni kapłani. Pan Bóg jakoś tak to układa, że stawia nam na drodze przewodników duchowych na miarę naszych potrzeb. Stworzył sobie "odjechanych" ludzi i już. Bo Pan Bóg, czego doświadczyłam na własnej skórze i doświadczam nadal ma poczucie humoru, o co Go do tej pory nie podejrzewałam. A jednak! Ze mną ci" odjechani" pozytywnie kapłani "zrobili porządek" i czynią to nadal, "dowalając" mi, kiedy trzeba. I najdziwniejsze jest to, że ja im dziękuję, za to, że mnie "poniewierają"... Ale towarzyszy temu czyli "sponiewieraniu mnie", coś ważnego, co odkrywam w sobie. Po dłuższym rozmyślaniu przyznaję im słuszność racji, a ta powoduje u mnie walkę duchową.
Posted on: Fri, 20 Sep 2013 19:41:30 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015