Cieszyno - Turnus III - LIVE 30.07.2013 Rano Ludzie! znowu od samego rana leje i wieje, że łeb chce wyrwać z kręgosłupem. Pogoda nie sprzyja aktywnością i dostaliśmy od Kadry 1,5 h czasu na oglądanie filmu. Oglądamy Sherlocka Holmesa , żeby w razie zagubienia potrafić się odnaleźć w terenie. Właśnie przebijają się pierwsze promienie słońca i jest to niestety sygnał do wyjścia w teren. Najstarsi śmigają na rowery w kierunku Złocieńca – może uda się komuś zbiec i wsiąść do pociągu byle jakiego . Gdziekolwiek byle jak najdalej stąd. Grupa Pani Ani za chwilkę rozpocznie wejścia na skrzynki . Na II turnusie rekord to 29 skrzynek, czyli mniej więcej wysokość 3 piętra. Niby jest jakaś linka , jakaś asekuracja i że niby Pan Tymon to kontroluje, ale ja jakoś nie jestem za pewny. Najmłodsi chłopcy za chwilę odmaszerują na łuki, postrzelać do tarczy. Niech Pan Maciek się boi, bo się na niego szykują żeby ściągnąć mu skalp. Film się kończy i zaraz ruszamy dalej ruszać wszystkim co mamy w tempie zawrotnym. A ! Wczoraj myślałem, że mój stolec nie jest w normie bo był czerwony. Pani Ewa stwierdziła , że przy krwawieniu stolec ma być smolisty , a nie czerwony jak po burakach , które były na obiad. A już myślałem, że się rozchorowałem i wrócę do domu poleżeć w łóżku. Mamy swojego osobistego fotografa, żona Wielkiego Kota Pani Bożenka pomimo tego , że jest tu na urlopie to pomaga nam non stop 12/24h. Zdjęcia są , ale bardzo trudno je wgrać na serwer bo trwa to wieki i często się zacina. Jak tylko sytuacja się poprawi to powrzucam coś więcej ( szukajcie w galerii). P.S Napiszę wieczorem jak będę w stanie ruszać jakąkolwiek kończyną . Bawcie się dobrze i módlcie się za mnie.
Posted on: Tue, 30 Jul 2013 18:07:04 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015