Dawno, dawno temu, w pewnym królestwie, żył sobie król z - TopicsExpress



          

Dawno, dawno temu, w pewnym królestwie, żył sobie król z rodziną. Jednak pewnego dnia przyleciał olbrzymi smok i porwał królewnę. Załamany król wezwał na pomoc trzech dzielnych rycerzy: Czarnego Rycerza, Czerwonego Rycerza i Rycerza z plecaczkiem. Jako pierwszy wyruszył Czarny Rycerz. Przemierza pola i lasy, aż wkońcu usłyszał wołanie księżniczki. Zbliża się powoli do pieczary, ale nagle wyleciał smok i go spalił. Na ratunek wyruszył Czerwony Rycerz, pzemierza pola i lasy, z oddali usłyszał wołanie księżniczki. Zbliża się powoli do pieczary, a tu wylatuje smok i go spalił. Został już tylko rycerz z plecaczkiem. Wyruszył w podróż i usłyszał wołanie uwięzionej wiedźmy, stwierdził, iż ma trochę czasu to może jej pomóc. Uwolnił ją, a ona rzekła: - W ramach podziękowania masz tutaj magicznego klocka, jak w niego trzy razy pukniesz to przybęde ci z pomocą. Rycerz podziękował i poszedł dalej. Patrzy a tu między drzewami stoi zaklinowany skrzat i prosi o pomoc, na to rycerz: - Przykro mi skrzacie, ale straciłem już trochę czasu, a muszę uwolnić księżniczke. - Jak mi pomożesz to dam Ci magiczny pyłek, jak w niego dmuchniesz to ci przybęde z pomocą. Rycerz mu pomógł i ruszył dalej. Idzie, idzie, patrzy a tu leży w pół przytomny trol i mówi: - Proszę cię przynieś mi troszkę wody to od razu poczuje się lepiej. - Przykro mi ale bardzo się śpieszę... - Jak mi pomożesz to dam ci magicznego grzyba i on ci pomoże w opresji - No dobra.... Rycerz pomógł trolowi, wsadził grzybka do plecaczka i poszedł dalej. Z oddali usłyszał głośne wołanie księżniczki. Bardzo powoli i dyskretnie zbliżył się do pieczary, a tu nagle wyleciał smok i go spalił.
Posted on: Thu, 04 Jul 2013 16:40:00 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015