HP i Więzień Azkabanu: W następnej chwili George Weasley - TopicsExpress



          

HP i Więzień Azkabanu: W następnej chwili George Weasley "zawadził" pałką o głoę Flinta. Flint rąbnął nosem w rączkę swojej miotły i zaczął krwawić. - Dosyć tego! - wrzasnęła pani Hooch, podlatując do nich. - Rzut wolny dla Gryfonów za niesprowokowany atak na ich ścigającego! Rzut wolny dla Ślizgonów za rozmyślne kontuzjowanie ich ścigającego! - Niech pani sobie daruje te szopki! - krzyknął Fred, ale pani Hooch już zagwizdała i podleciała Alicja, aby wykonać rzut wolny. - Naprzód, Alicjo! - ryknął Lee e ciszy, która zaległa na trybunach. - TAAK! OGRAŁA OBROŃCĘ! DWADZIEŚCIA DO ZERA DLA GRYFONÓW! Harry zrobił ostry zwrot, żeby popatrzeć, jak Flint, któremu wciąż z nosa ciekła krew, podlatuje, by wykonać rzut wolny dla Ślizgonów. Wood czaił się przed bramkami Gryfonów, szczęki miał zaciśnięte. - Pamiętajmy, że Wood to wspaniały obrońca - oznajmił Lee tłumowi, gdy Flint czekał na gwizdek pani Hooch. - Super! Niezwykle trudny do wykonania... bardzo trudny... TAAK! NIE WIERZĘ WŁASNYM OCZOM! OBRONIŁ! Harry z ulgą poszybował dalej, wypatrując znicza, ale wciąż powtarzając sobie w duchu instrukcje Wooda. Pamiętał, że musi utrzymać Malfoya z dala od znicza, póki Gryfoni nie zdobędą ponad pięćdziesiąt punktów przewagi. - Gryfoni przy piłce, nie, Ślizgoni przy piłce... nie!... Gryfoni znowu w ataku... i kto to jest... tak, to Katie Bell, Katie Bell z Gryffindoru ma kafla, wzbija się wysoko... TO BYŁ ROZMYŚLNY FAUL! Dochodzę do wniosku, że nie lubię tego idioty, Gryfona Lee Jordana ;__; Czy to przez to, że jestem Ślizgonką? Zdecydowanie. / HakunaMatata
Posted on: Wed, 19 Jun 2013 16:33:22 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015