Moje opowiadanko IV Nati szla na komisariat byla juz troche spozniona. Po jeszcze 5 minutach drogi doszla na miejsce . Weszla do budynku i zapytala jakigos policjanta o Ryszarda Puchale. Po chwili policjant wrocil razem z puchala ktory widac bylo bal sie spotkania. Czesc - puchala Dzien dobry - odpowiedziala nati Chodz powiedzial i szedl pierwwzy dlugim i ciemnym korytarzem potem otworzyl drzwi po lewej i wszedl do pokoju numer 32. Puchala wskazal reka i powiedzial ze to jest lucyna a tam lezy alex .jaki sliczny mozna poglaskac? - nati tak sprubuj - puchala Nati podeszla do psa a dlaczego sprubuj , gryzie? - nati Nie jest grzecznym psem gryzie tylko na rozkaz - puchala Nati siedziala na ziemi glaszczac psa. A tak wogule to po co mialam tu przyjsc - zapytala spokojnie nati Zaczne od poczatku . Mielismy sprawe marderstw kobiet . Nie bylo dowodiw , tak jak w sprawie z przed kilku laty. I psychopata porwal Ewe nasza policyjna psycholog. Wzia ja i jego wlasna matke jako zakladniczki. Byli w starych magazynach i Marek z Alxem tam pojechal ... rozdzielili sie Marek znalaz guta i kazal mu wyzucic bron potem przetepca odwrucil uwage Marka i wstal w spodniach mial druga bron wymierzyl nia w ewe a Marek zaslonil ja swoim cialem... kilka godzin po operacji lekarz wyszedl z bloku operacyjnego i powiedzial ze marek nie zyje... najbardziej przezywa to alex pies marka - puchala Nati wiedsiala ze marek zyje i ze nie moze tego powiedziec wiec udawala zalamana i prubowala plakac. To dlatego Alex jest taki smutny a kto sie nim teraz zajmie - nati Nasz nowy komisarz Michal Orlicz - puchala Orlicz !!?? - nati Tak a znasa go ? - puchala Nie - nati Orlicz to dobry i mily czlowiek alex go polubil - puchala W tym samym czasie orlicz wszedl na komede nati zmierzyla go wzrokiem Michal to siostra Marka - puchala O czesc milo mi cie poznac - orlicz Hej - powiedziala sucho nati nie patrzac w jego strone tylko glaszczac psa Alex nawet nie spojzal na nowe pana. Puchala nonto jak mowilam alex ma sie dobrze , bardzo polubil orlicza. - mowil puchala ze sztucznym usmiechem licza na to ze nati mu uwiezy Ta wlasnie widze - nati Musze isc mam za 15 minut lekcje dodatkowe - nati Moze sie zawioze - zaproponowal orlicz Nie dzieki - nati Nati wyszla z komedy a orlicz powiedzial ze musi gdzies zadzwonic Szkoda mi tej nati - lucyna Mi tez ale niezle to zniosla - puchala Nigdy nie wiedzialam ze marek ma siostre - lucyna Nie przepadali za soba zadko sie widywali - puchala Kiedys przyszla do Marka do pracy - puchala Orlicz oddalil sie i zadzwonil czesc pawel - orlicz Halo - powiedzial suchy meski lekko zachrypniety glos To ja Orilcz zgadnij kto byl przed chwila na komendzie - orlicz Wiesz ze nie mam czasu na zgadywanki mow - pawel Nati - orlicz Kto to ? - pawel Siostra Marka - orlicz Hahaha wie cos o nas ? - pawel Nie wie tylko ze jej kochany braciszek nie zyje -powiedzial orlicz lekko sie smiejac I dobrze -pawel Musze konczyc czesc - orlicz Czesc - pawel Godzine pozniej Nati poszla do trupiarni leona gdzie mieszka Marek. Hej - nati Czesc - marek I jak - marek Dobrze zgadnij kto zajmuje sie alexem - nati Puchala.? -marek Nie - nati Lucyna ? - marek Nie - nati To kto - marek Orlicz - nati Co !!? - marek A jak tam rozmowa o mojej smierci? - marek ok uwierzyli ze nic nie wiem i ze mam teraz zajcia - nati Musze isc ide dzisiaj z kolezanka do kina - nati Pati.? - marek Tak - nati To prawie wy dwie jak siostry -marek A co zazdrosny? - nati Nie - marek Marek sie nudzil wiec postanowil wyjsc na spacer. Chodzilmpo okolicy gdy po drugiej stronie drogi szedl puchala orlicz i alex. Alex przebiegl na druga strone i ... Podoba sie ? Chcecie kolejna czesc / Alexara
Posted on: Thu, 27 Jun 2013 16:58:17 +0000