Na szybko z Poznania. Pływanie chyba w granicach przyzwoitości. - TopicsExpress



          

Na szybko z Poznania. Pływanie chyba w granicach przyzwoitości. Chociaż końcówka była jakaś dziwna. Ktoś na mnie wpłynął, ktoś mi się pod ręką znalazł - takie rzeczy dzieją się na początku, a nie na końcu. Szybka zmiana. Pierwsze kółko średnia 36.7, a później jakiś dramat ... całość przejechałem ze średnią 36.1 ... jak na rowerze wziął mnie Lub, to wiedziałem że szału nie ma ... ale nic nie mogłem przyspieszyć. A na biegu ... klasyk. Pierwszy km w 4:09 i myśl, że zaraz będę przyspieszał. Po pierwszym kółku odrobiłem 1 minutę do Luba, później trochę mniej, na 3 kółku zaczęło mnie obcinać, początek 4 to już mocne tąpnięcie i bieg po 4:30, a końcówkę biegłem po jakieś 4:50-4:55. Ostatecznie czas 4:42 nie jest zły, biorąc pod uwagę myśli z ostatnich kilometrów biegu.
Posted on: Mon, 05 Aug 2013 10:41:27 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015