Polecamy uwadze wczorajszy komentarz Artura Deska - TopicsExpress



          

Polecamy uwadze wczorajszy komentarz Artura Deska https://facebook/arturrodesska z Drohobycza nt. eurointegracji Ukrainy: " (...) Dla ludzi choć trochę orientujących się w tym co dzieje się na Ukrainie oczywistym jest fakt, że nie jest ona gotowa do jakiejkolwiek formy integracji z UE, w tym do podpisania umowy stowarzyszeniowej. Co gorsze, długo jeszcze gotowa nie będzie! Dlaczego? Ano dlatego, że trzeba by w Ukrainie przedtem przeprowadzić coś, co dla większości ukraińskich elit jest niewygodne - przeprowadzić reformy które ucywilizują, zeuropeizują Ukrainę. Nie tylko prokuraturę i prawo wyborcze, lecz, niestety, praktycznie wszystkie sfery ukraińskiego życia gospodarczego, społecznego i politycznego. Nikt tego nie robi i w przewidywalnej przyszłości zrobić nie zechce, bo tak jak jest, jest o wiele wygodniej! Wszystkim, którzy na stanie ogólnej niewydolności państwa, chaosu i niesprawiedliwości, przewagi pieniądza nad racją, korzystają i zarabiają. Tak jest wygodniej tym, którzy interes osobisty przekładają ponad interes Ukrainy. Żeby było jasne - nie piszę tego tylko o członkach rządzącej Partii Regionów lecz o wszystkich innych (w tym "opozycyjnych") partiach także. Piszę nie tylko o Kijowie lecz także o miastach obłastnych (wojewódzkich), miastach rejonowych (powiatowych), miasteczkach i wsiach. Nie tyko o władzy rządowej ale i o samorządowej (włącznie do rad wiejskich). Piszę o całej Ukrainie i wiem co piszę. Poza nielicznymi wyjątkami, większość z ludzi stanowiących dzisiejsze elity polityczne i gospodarcze Ukrainy jest właśnie taka. Egoistyczna, goniąca za zyskiem i gotowa wszystko i wszystkich dla tego zysku poświęcić. Nieliczni, myślący inaczej - są uważani za naiwnych idiotów i atakowani z każdej strony. Z kolei elity intelektualne, również poza wyjątkami, są sprzedajne i sprzedają się wszystkim którzy chcą płacić. Właściwie nie wiem czy tych "sprzedajnych" elitami nazwać można. Jeśli UE myślała, że pokazując Ukrainie "marchewkę" i obiecując stowarzyszenie zachęci ją do reform, to znaczy, że UE nie zna Ukrainy. Ukraińscy rządzący (a to jak zaznaczam nie tylko rząd) myślą dzisiaj tak - dawajcie nam "marchewkę"! Bez żadnych tam reform! Chcecie żebyśmy coś obiecali - obiecamy że zrobimy wszystko co chcecie... kiedyś tam zrobimy. Ale "marchewkę" dawajcie już! Tymczasem warto prześledzić kontakty Ukrainy z MFW, żeby zrozumieć jak się na Ukrainie traktuje takie obiecanki, szczególnie wtedy, gdy już się otrzymało to co się chciało. Zgoda na jakąkolwiek integrację takiej Ukrainy z UE to strategiczny błąd. "Strzał w kolano" zarówno UE jak i ukraińskim patriotom walczącym o reformę kraju i zmianę mentalności ludzi. To pochwała i usprawiedliwienie tego co jest. To zgoda na kłamstwo, że reformy są wdrażane, choć wszyscy doskonale wiedzą, że tak nie jest. To zgoda na to by "polityczna poprawność" i racje związane z iluzjami o "odciąganiu Ukrainy od Rosji" zwyciężyły nad rozsądnym myśleniem i działaniami wspierającymi prawdziwą europeizację Ukrainy. Wreszcie, to zgoda na obciążenie UE kosztami, które nie zostaną wykorzystane na Ukrainie tak, jak by chciała Unia. Powyższe piszę ze smutkiem w sercu, bo szczerze kocham Ukrainę i pragnąłbym by jej przyszłość była europejska. (...) "
Posted on: Tue, 25 Jun 2013 11:18:28 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015