Przychodzi kobieta do lekarza. Cała w siniakach, twarz - TopicsExpress



          

Przychodzi kobieta do lekarza. Cała w siniakach, twarz opuchnięta, widać jeszcze świeże rany. - Błagam pana. Proszę mi poradzić co mam robić. Bije mnie mąż, zawsze gdy wraca z pracy spuszcza mi taki łomot, że nie mogę z domu wyjść, w ogóle nie mam jak ludziom się pokazać. Panie doktorze, co mam robić? Jak temu zaradzić? Może ja mu coś dosypię do zupy? Coś na uspokojenie? Pan coś przypisze coś mocnego, ja tak dłużej nie dam rady. - Rozumiem. Proszę zaparzyć melisę. Dużo melisy. - I dać ją mężowi? Próbowałam wszystkiego, nic nie pomaga. Jestem pewna, że to nic nie da. Pan wie, ja wiedziałam, że stracę czas przychodząc tu. Kryśka mówiła, że lepiej zadzwonić do Polsatu albo Ryszarda Cebuli z Pod Napięciem i sprawę nagłośnić, bo oni pomogą. - Melisę powinna wypić pani. Za każdym razem gdy mąż wraca do domu proszę sobie zrobić duży kubek i pić ją powoli, długo trzymać w ustach. O dziwo kobieta zrobiła tak jak lekarz polecił. Po pracy gdy wrócił mąż zaparzyła melisę i piła ją powoli obserwując nerwowo męża. Ten wszedł do kuchni, przywitał się z nią, wziął z lodówki piwo, a po jakimś czasie położył się spać. Ku zdumieniu kobiety sytuacja powtórzyła się następnego dnia i kolejnego. Rozradowana, ale lekko skonsternowana udała się do lekarza, podziękować i poznać przyczyny takiej przemiany męża. - Bardzo się cieszę, że zadziałało - powiedział spokojnie lekarz. - Ale panie doktorze, proszę mi zdradzić sekret. Ja specjalnie tu do pana przyszłam, bo w ogóle tego nie rozumiem. Proszę mi powiedzieć, nie wyjdę dopóki się nie dowiem. - Proszę pani. Czasem wystarczy nie otwierać mordy.
Posted on: Wed, 09 Oct 2013 19:07:09 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015